Sensacyjne doniesienia z gazety BILD. Matthias Sammer miał zasugerować, że słabsza skuteczność Roberta Lewandowskiego, w porównaniu z tą, którą błyszczał, kiedy grał jeszcze w Borussi Dortmund, jest spowodowana brakiem jego wieloletnich partnerów boiskowych oraz rodaków Błaszczykowskiego i Piszczka w klubie. Doszliśmy do tego wniosku razem z Pepem, kiedy obserwowaliśmy mecz Irlandia - Polska. Będziemy chcieli spróbować ściągnąć tych dwóch zawodników do nas jeszcze tego lata. Przyznaje Sammer.
Plotki te są o tyle niewiarygodne, że są to zawodnicy starsi wiekiem (obaj po 29 lat) oraz, wydawać by się mogło, nie prezentują takiej klasy sportowej, aby przebić się do składu Bayernu. Guardiola podobno ma twierdzić, że sama ich obecność na treningach może pomóc odblokować się Lewemu. Robert często opowiada mi, jak wiele znaczyła dla niego przyjaźń z Kubą i jak mu go teraz brakuje - wspomina Pep.
Sprawa jest o tyle poważna, że byliby to już kolejni zawodnicy wykupieni z BVB przez Bayern na przestrzeni ostatnich lat po Mario Goetze i właśnie Lewandowskim.
Czy to możliwe, żeby Bayern zdecydował się na tak radykalny i ryzykowny krok? BILD sugeruje, że obaj zawodnicy mogliby kosztować 15mln€ + do Borussi powędrowałby Pepe Reina.
Cała sytuacja może jednak nie być tak absurdalna, jak by się mogło wydawać. Wystarczy przypomnieć, że kiedy w meczu el ME Irlandia - Polska, na boisku zabrakło Piszczka i Błaszczykowskiego, Lewandowskiemu nie udało się zdobyć bramki ani zaliczyć asysty. Czysty przypadek?
Komentarze