Co prawda obecna umowa Roberta Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje jeszcze blisko 1,5 roku, ale media od miesięcy nieustannie spekulują o dalszej przyszłości Polaka.
Od pewnego czasu „gorący” ponownie stał się temat przenosin polskiego napastnika do Realu Madryt w letnim okienku transferowym w 2022 roku. Co więcej według hiszpańskiego dziennika „AS”, agent 33-latka, czyli Pini Zahavi miał już nawet zacząć „badać” możliwość transferu.
Temat odejścia Roberta Lewandowskiego został dziś poruszony przez dziennikarzy Christiana Falka oraz Tobiego Altschaeffl, którzy jak co tydzień opowiadają o licznych plotkach transferowych i nie tylko, w podcaście „Bayern Insider”.
Według ujawnionych informacji, plotki o sprzedaży „Lewego” są nieprawdziwe, zaś Izraelczyk nie prowadził żadnych rozmów z ekipą „Królewskich”, Paris Saint-Germain, Barceloną, czy też jakimkolwiek innym klubem, który w ostatnich tygodniach był wymieniany w mediach.
Z drugiej strony dziennikarze podkreślają, że „Bawarczycy” w dalszym ciągu nie rozpoczęli jednak rozmów z „Lewym” w sprawie jego wygasającego 30 czerwca 2023 roku kontraktu. Sam kapitan polskiej reprezentacji narodowej ma być nie do końca zadowolony z tego faktu.
Niemniej jednak kilka dni temu, prezydent Bayernu, czyli Herbert Hainer, po raz kolejny potwierdził w wywiadzie, iż ma wielką nadzieję na to, iż Robert Lewandowski nie tylko przedłuży umowę z FCB, ale i również zakończy tutaj swoją piłkarską karierę.
− Mamy Roberta Lewandowskiego i byłbym szczęśliwy, gdyby zakończył u nas karierę. Poza tym jestem przekonany, że Robert może grać na tym poziomie jeszcze przez kilka lat – wyjawił Hainer w rozmowie dla „Bild TV”.
Komentarze