Od kilku dni w niemieckich i zagranicznych mediach toczy się ożywiona dyskusja odnośnie dalszej przyszłości trenera Thomasa Tuchela w Bayernie Monachium.
Co prawda na ten moment posada szkoleniowca bawarskiego
klubu wydaje się być bezpieczna, o czym zapewnił tuż po spotkaniu prezes
Jan-Christian Dreesen, ale niemieckie i zagraniczne media snują już pewne
scenariusze odnośnie przyszłości Tuchela.
Sytuacji trenera Bayernu postanowili ostatnio również
przyjrzeć się dziennikarze „RAN”, którzy potwierdzają, że w obecnej sytuacji
szefowie „Gwiazdy Południa” nie planują rozstania z Niemcem.
Mówi się, że Herbert Hainer i spółka pragną dokończyć sezon
2023/24 z Thomasem u sterów i dopiero latem ponownie ocenić sytuację. Gdyby
jednak klub zakończył rozgrywki bez tytułu mistrzowskiego, to wówczas
pożegnanie latem byłoby raczej nieuniknione.
Posada bezpieczna, ale…
Niemniej jednak dziennikarze wspomnianego wyżej źródła
podkreślają, że Tuchel nie do końca może „spać spokojnie”, albowiem najbliższe
tygodnie mogą okazać się decydujące dla jego przyszłości.
Gdyby gra Bayernu Monachium nie uległa poprawie w
nadchodzącym czasie, to wówczas istnieje możliwość, że mogłoby dojść do zmiany
trenera w trakcie przerwy reprezentacyjnej w marcu bieżącego roku, podobnie jak
miało to miejsce w 2023 roku, kiedy to zwolniono Nagelsmanna…
Komentarze