W najbliższą sobotę Serdar Tasci po raz pierwszy powróci do Stuttgartu po odejściu z tego klubu do Spartaka Moskwa w 2013 roku. Niemiec z pewnością nie tak wyobrażał sobie tę wizytę...
Nie należy się spodziewać tego, że stoper wystąpi w podstawowym składzie Bayernu Monachium. Kwestią bardzo wątpliwą jest nawet to, czy w ogóle znajdzie się w kadrze na ten mecz. Przypomnijmy, że Tasci był jedynym zdrowym piłkarzem, który nie znalazł się w kadrze drużyny na mecz z Benfiką.
Tasci trafił do Bayernu ze Spartaka Moskwa ostatniego dnia zimowego okna transferowego w wyniku urazów Martineza i Boatenga. Do tej pory piłkarz spędził na boisku jedynie 53 minuty w meczu przeciwko Darmstadt. Patrząc na to, że jego wypożyczenie kosztowało 2,5 mln euro od razu można stwierdzic, że dla władz klubu jest to całkiem kosztowna alternatywa.
Bild wyliczył, że każda minuta spędzona na boisku przez Tasciego kosztowała Bayern 47169,81 euro.
Niemieccy dziennikarze nie mają wątpliwości: nawet jeśli nie znajduje się w kadrze na mecz to i tak może podróżować razem z drużyną. Żaden fan monachijczyków nie jest bliżej drużyny niż turysta Tasci...
Bild
Komentarze