W latach 2009-2012 zawodnikiem Bayernu Monachium był Daniel Pranjic, który został sprowadzony do klubu przez ówczesnego trenera FCB − Louisa van Gaala.
Chorwacki defensor rozegrał dla Bayernu w sumie 85 spotkań i zdobył z kolegami 3 tytuły. Kiedy jednak z klubu zwolniony został Louis van Gaal, pozycja Daniela Pranjica została dramatycznie osłabiona, czego efektem był transfer w 2012 roku.
Jakiś czas temu 39-letni dziś Chorwat gościł w podaście „A1 Nogomet”, w którym to poruszył kilka kwestii związanych z ekipą rekordowego mistrza Niemiec. Jeden z tematów dotyczył przede wszystkim Thomasa Muellera, w którego Pranjic w ogóle nie wierzył.
− Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Thomasa Muellera w szatni, to pomyślałem sobie po prostu, że „on nie wygląda jak piłkarz”. Zapytałem Ivicę Olica, kto to jest i powiedziałem mu: „Jeśli on będzie profesjonalistą, to ja zakończę swoją karierę”. Nigdy nie sądziłem, że będzie grał zawodowo w piłkę nożną. Najwyraźniej myliłem się w tej kwestii − powiedział Pranjic.
− On jest niewiarygodny. Zawsze jest tam, gdzie powinien być. On w magiczny sposób przyciąga piłkę. Piłka go po prostu lubi. Thomas ma wyczucie jak się poruszać i w jakim miejscu się znaleźć. Nie wiem, czy to szczęście, czy naturalny talent. On jest po prostu absolutnie topowym graczem − mówił dalej.
− Ale on ma to szczęście nie tylko w piłce nożnej. Nawet gdy graliśmy w karty, to zawsze wygrywał. On po prostu nie może przegrać − podsumował Daniel Pranjic.
REKLAMA
O tym jak bardzo pomylił się Chorwat, wystarczy tylko spojrzeć na liczby Muellera − wychowanek bawarskiego klubu do tej pory zdobył już z FCB 28 tytułów. Ponadto Thomas może pochwalić się 581 spotkaniami, w których to strzelił 214 bramek i zanotował 218 asyst.
Komentarze