Jak już dobrze wiemy, od początku grudnia minionego roku, w całej Bawarii obowiązuje zakaz wpuszczania na trybuny obiektów sportowych kibiców. Ma to związek z szalejącą pandemią koronawirusa.
W związku z tym, monachijczycy rozegrali od tamtego czasu cztery spotkania bez udziału widzów, co wiąże się ze stratą potencjalnego przychodu w wysokości około 16 milionów euro. Nie dalej jak wczoraj, odbyło się kolejne spotkanie niemieckiego rządu, podczas którego poruszono między innymi kwestię powrotu kibiców na stadiony piłkarskie i nie tylko. Niestety, ale decyzją władz nie zdecydowano się na zluzowanie obostrzeń pandemicznych.
Niemniej jednak premier Bawarii, czyli Markus Soeder, zamierza mimo wszystko dotrzymać swojej obietnicy sprzed kilku dni, kiedy to zapowiedział, że w przypadku braku działań rządu w Niemczech, Wolne Państwo Bawarii na własną rękę zluzuje restrykcje w bawarskim regionie.
Jak się okazuje – niebawem na Allianz Arenę i inne stadiony w Bawarii powinni wrócić kibice! Co prawda nie określono, jaka liczba zostanie dopuszczona, ale nieoficjalnie mówi się o 25% pojemności obiektów!
− Wolne Państwo Bawarii z pewnością pozwoli na większą liczbę widzów, zawsze z zasadą 2G Plus i maską (…). Pragniemy dać sygnał nadziei – powiedział Soeder.
Więcej informacji powinno się pojawić jeszcze dziś, po tym jak dobiegnie końca spotkanie bawarskiego rządu, któremu przewodzi wspomniany wyżej Soeder. Na wczorajsze słowa premiera Bawarii zareagował prezes FCB, czyli Oliver Kahn, który kilka dni temu spotkał się z Ministrem Zdrowia Niemiec, aby poruszyć temat pandemii i powrotu kibiców na stadiony.
− Bardzo mnie to cieszy. Musimy znaleźć rozsądne rozwiązania dla wszystkich dziedzin życia, w tym dla sportu. Mam wielką nadzieję, że bawarski rząd na wtorkowym posiedzeniu przedyskutuje ten temat i podejmie właściwe decyzje – skomentował Kahn.
Komentarze