Nie jest żadną tajemnicą, że od dłuższego czasu w środowisku niemieckiej piłki, a zwłaszcza w Bundeslidze jednym z głównych tematów pozostaje reguła 50+1.
Pojęcie 50+1 znane jest już niemalże każdemu kibicowi niemieckiej piłki. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą – reguła ta jest nieformalnym terminem odnoszącym się do klauzuli w przepisach Niemieckiego Związku Piłki nożnej, czyli Deutsche Fussball-Liga (w skrócie DFL).
Klauzula ta stanowi, że aby drużyny piłkarskie mogły uzyskać licencję na grę w Bundeslidze, to klub ten musi być większościowym udziałowcem (wymagane 51%). Zasada ta ma na celu zapewnienie, że członkowie klubu będą mieli większość głosów i zachowają ogólną kontrolę, chroniąc tym samym klub przed wpływem inwestorów z zewnątrz.
Jak się można zatem domyślać reguła 50+1 posiada swoich zwolenników i przeciwników. Mimo wszystko w ostatnich miesiącach coraz częściej mówi się publicznie o jej zniesieniu, aby Bundesliga mogła ponownie stać się konkurencyjna na tle innych lig w Europie.
Podczas ostatniego wywiadu dla niemieckiego „Die Welt” swojego głosu w tej sprawie użyczył prezes wielkiego koncernu „Adidas” – Kasper Rørsted. 57-latek jest przekonany, że dzięki zniesieniu tej zasady niemiecka liga zapewni sobie lepszą równowagę finansową niż dotychczas.
̶ Bundesliga powinna odejść od reguły 50+1. Byłby to zarazem sposób na zapewnienie lepszej równowagi finansowej – skomentował Duńczyk.
REKLAMA
̶ Gołym okiem można dostrzec jak niemieckie kluby pogorszyły się w Europie. To jest w interesie Adidasa jako sponsora Bayernu, aby mieć silną Bundesligę – podsumował Kasper Rørsted.
Komentarze