Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że od dłuższego czasu tematem numer jeden w mediach piłkarskich pozostaje przyszłość 33-letniego Roberta Lewandowskiego.
Na temat polskiego napastnika i jego przyszłości powstało już wiele plotek i spekulacji. Niemniej jednak biorąc pod uwagę wypowiedzi 33-latka, pewnym jest, że nie chce on już kontynuować gry dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Jako że w mediach pojawia się coraz więcej informacji w kwestii naszego rodaka, które uderzają zarówno w Polaka, jak i również Bayern, to w nadchodzących dniach i tygodniach należy spodziewać się wielu różnych historyjek z ostatnich miesięcy i nie tylko.
Problem z Lewandowskim był już widoczny wcześniej?
Ostatnio dość intrygującą anegdotkę na temat kapitana polskiej reprezentacji narodowej przedstawił niemiecki „TZ”, którego dziennikarze Manuel Bonke oraz Philipp Kessler poinformowali, że problem z Polakiem był widoczny już zdecydowanie wcześniej…
W końcowej fazie sezonu w rundzie wiosennej, Julian Nagelsmann chciał wraz ze swoimi podopiecznymi zwiększyć efektywność gry poprzez skrzydła – w związku z tym 34-latek zebrał wszystkich swoich piłkarzy na specjalnym treningu, który miał poprawić ten element gry FCB.
Szkoleniowiec „Gwiazdy Południa” zabrał również Roberta Lewandowskiego, któremu udzielił kilku wskazówek odnośnie tego, jak ten może się lepiej ustawić w polu karnym, kiedy koledzy dostarczają mu piłki poprzez dośrodkowania.
33-latek nie dał się jednak przekonać idei Nagelsmanna i jego wskazówkom – snajper polskiej reprezentacji narodowej miał przede wszystkim podkreślić swojemu trenerowi, że to on zdobył 41 bramek w jednym sezonie ligowym, a nie on…
Komentarze