DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Przed meczem z Hoffenheim

fot. J. Laskowski / G. Stach

W sobotę na drodze Bayernu stanie Hoffenheim, które po takich drużynach jak Schalke Gelsenkirchen, Bayer Leverkusen czy Manchester City będzie chciało przerwać passę Bawarczyków, którzy od dziesięciu meczy nie przegrali, nie tracąc przy tym bramki.

REKLAMA

 

Oprócz niesamowitej passy Bayernu podopieczni Holgera Stanislawskiego będą chcieli przełamać swoją niemoc przeciwko drużynie z Monachium (6 meczy, 4 porażki, 2 remisy).

 

"Wiem jak to jest pokonać Bayern. Takich rzeczy się nie zapomina." Powiedział trener Hoffenheim, który 9 lat temu jako obrońca St. Pauli pokonał niespodziewanie zawodników z Monachium. "Bayern jest w formie. Jednak nasyzm celem jest zwycięstwo w innym wypadku nie byłoby sensu walczyć. W ostatnim meczu przeciwko FC Koln (przegranym przez Hoffenheim 0:2) moi chłopcy grali zbyt indywidualnie. Każdy z nich chcciał się pokazać, zabłysnąć." Dodał Stanislawski. Trener Hoffenheim będzie również borykał się z plagą kontuzji, bo pomimo powrotu do drużyny napastinka Vedada Ibisevica to sześciu innych zawodników ciągle musi leczyć urazy.

REKLAMA

 

Z kolei w drugim obozie panują zgoła odmienne nastroje. Po utrzymaniu serii 10 meczy bez porażki, a nawet straty bramki piłkarze Bayernu chcą pobić jeden z rekordów. Chodzi tu o Manuela Neuera. Jeżeli bramkarz Bawarczyków do 72. minuty nie puści gola to na jego koncie przeskoczy 1000 minut bez wyjmowania piłki z siatki. Jak powiedział obrońca Holger Badstuber kluczem do tego sukcesu jest wzajemna współpraca między Neuerem, a jego kolegami z obrony. Ciągle niepewny jest występ powracającego po kontuzji Arjena Robbena. Trener Bawarczyków Jupp Heynckess powiedział, iż Holender najprawdopodobniej zagra od początku spotkania.

 

REKLAMA

 

 

 

 

 

REKLAMA
Źródło:
Zduns

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...