Wczoraj swoje spotkanie ligowe rozgrywali nie tylko mistrzowie Niemiec, ale i Paris Saint-Germain, czyli najbliższy rywal Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów.
Nie tylko "Bawarczycy" rozgrywali wczoraj swój ostatni mecz przed batalią w Lidze Mistrzów. Liderzy grupy B mierzyli się na wyjeździe z drużyną beniaminka Ligue 1 − RC Strasbourg.
Wynik z całą pewnością był wielkim zaskoczeniem dla kibiców nie tylko we Francji, ale i całym piłkarskim świecie − paryżanie zostali pokonani po raz pierwszy w tym sezonie wynikiem 2:1.
Na pierwszą bramkę 25,327 widzów zgromadzonych na Stade de la Meinau nie musiało czekać zbyt długo, albowiem już w 13. minucie prowadzenie sensacyjnie objęli gospodarze za sprawą Nuno Da Costy, który wykorzystał podanie Lienarda.
Paryżanie zdołali jeszcze w pierwszej połowie odpowiedzieć bramką na 1:1. Adrien Rabiot dograł do lepiej ustawionego Kyliana Mbappe, który pokonując golkipera Strasbourga zaliczył swoje 4. trafienie w tym sezonie Ligue 1.
Po zmianie stron Paris Saint-Germain stale napierało na swoich rywali, ale ostatecznie to ekipa beniaminka okazała się skuteczniejsza − w 65. minucie bramkę na wagę jakże cennego i prestiżowego zwycięstwa zdobył Stephane Bahoken.
Dla paryskiego zespołu była to pierwsza porażka w tym sezonie ligowym, ale mimo wszystko nie zagroziło to ich pozycji w tabeli ligowej − na ten moment PSG zajmuje fotel lidera z dorobkiem 41 oczek i przewagą 9 nad AS Monaco.
Skład PSG:
Areola, Dani Alves, Marquinhos, Kimpembe, Yuri, Pastore (Giovani Lo Celso 81), Rabiot, Draxler (Verrati 80) , Di María (Cavani 75), Mbappe, Neymar.
Komentarze