Napływają do nas kolejne dobre wiadomości w sprawie kontuzjowanego od kilku tygodni Rafinhii, który z dnia na dzień wykonuje spore postępy w swojej rehabilitacji.
Przypomnijmy raz jeszcze – brazylijski defensor z niemieckim paszportem doznał urazu kostki w meczu ligowym z Bayerem 04 Leverkusen w połowie września. Na całe szczęście po kontuzji 33-latka nie ma już praktycznie śladu.
Podczas dzisiejszego treningu z pozostałymi w Monachium piłkarzami Rafinha mógł po raz pierwszy od ponad czterech tygodni wziąć udział w częściowym treningu zespołowym. Mowa o rozgrzewce oraz kilku ćwiczeniach mających poprawić m. in. celność podań.
− W końcu! Byłem kontuzjowany przez ponad cztery 4 tygodnie z powodu urazu mojej kostki. Dlatego też byłem bardzo szczęśliwy mogąc ukończyć część treningu z zespołem. Cieszę się – powiedział Rafinha po treningu.
Zgodnie z zaleceniami sztabu medycznego Brazylijczyk każdego dnia zwiększa obciążenie. Po ukończeniu częściowych zajęć ze swoimi kolegami, defensor powrócił do indywidualnego treningu pod czujnym okiem Thomasa Wilhelmi’ego.
− Dzięki Bogu nie byłem za bardzo w tyle, jestem już sprawny. Oczywiście sytuacja różni się, kiedy nie byłeś na boisku przez ponad 4 tygodnie. Pracuje jednak dobrze z Thomasem i idzie mi dobrze. Moim zdaniem będę gotowy w przyszłym tygodniu – dodał Brazylijczyk.
REKLAMA
− Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem wrócić na boisko. Teraz znowu musimy dawać z siebie wszystko, gdyż musimy wrócić za wszelką cenę na drogę zwycięstw – podsumował Rafinha.
Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to Rafinha będzie do dyspozycji Niko Kovaca na kolejny mecz ligowy, który przypomnijmy „Bawarczycy” rozegrają 20 października, zaś ich rywalem będzie VfL Wolfsburg.
Komentarze