Walka o prestiżowe miejsca w pucharach europejskich rozpoczęła się na nowo: Liga Mistrzów i Liga Europejska przebudziły się z zimowego snu. Zespoły poszczególnych lig mogą znów zbierać punkty dla swoich krajowych związków piłkarskich.
Pomimo, iż niemieckie drużyny w tym tygodniu odniosły tylko jedno zwycięstwo, to obraz rankingu 5-letniego dla Bundesligi przedstawia się pozytywnie. Ma to kilka przyczyn.
Po pierwsze: niemieckie zespoły rozegrały już pierwsze spotkania i mają wielce realistyczne szanse na awans do kolejnych rund. Po zwycięstwie 0-4 nad Metalistem Charków, awans Bayeru Leverkusen wydaje się formalnością. Remis 1-1 dla Schalke jest tez na wagę złota, teraz wystarczy im nawet bezbramkowy remis z Valencią by awansować do 1/4 Ligi Mistrzów. Najtrudniejsze zadanie czeka VfB Stuttgart, który to przegrał 1-2 z Benficą. Jednak wydaje się, iż ‘Szwaby’ są stanie wygrać 1-0 czy 2-0 u siebie z Portugalczykami.
Po drugie: bezpośredni konkurencji Niemców w tym rankingu maja jeszcze gorszy bilans: Hiszpanie (0-wygranych, 2-remisy, 2-przegrane), Włosi (0-1-2), Francuzi (0-2-0) – na 9 spotkań żadnej wygranej. W szczególności wydaje się, ze Serie A traci z roku na rok coraz bardziej grunt pod nogami. W minionym sezonie o włoś udało im się wyprzedzić Bundesligę, a teraz są już 7 punktów za nią. A tendencja spadkowa Włochów się utrzymuje: AS Roma i AC Milan doznały porażek u siebie i są o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Patrząc tylko na ten sezon to Włosi mają już 2,666 punktu straty do Niemców.
Na to wszystko wpływ ma pozytywny rozwój Bundesligi: rozwój w zakresie infrastruktury, stadionów, a w szczególności praca z młodymi utalentowanymi graczami. Teraz zostaje pielęgnować ten rozwój.
Klasyfikacja sezonu 2010/2011:
1. Anglia: 14,500
2. Niemcy: 13,666
3. Hiszpania: 12,500
4. Włochy: 11,000
5. Portugalia: 10,800
Ranking 5-cio letni:
1. Anglia: 81,928
2. Hiszpania: 76,615
3. Niemcy: 67,436
4. Włochy: 59,981
5. Francja: 53,011
Komentarze