Bayern Monachium zremisował w Lipsku z tamtejszym RB w pierwszym meczu Bundesligi w 2023 roku. "Bawarczycy" prowadzili po golu Choupo-Motinga, ale nie potrafili utrzymać prowadzenia.
Z postawy swojego zespołu we wczorajszym spotkania nie był do końca zadowolony szkoleniowiec "Die Roten".
- Momentami było dobrze, ale były rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej. To był ekscytujący mecz, jeśli nie trochę szalony. To jednak normalne, kiedy nie grałeś przez kilka miesięcy. Gdybyśmy zachowali trochę więcej spokoju. Nie udało nam się w pełni wykorzystać kilku dobrych okazji. Teraz mamy czas, aby popracować nad kilkoma rzeczami przed wtorkiem - powiedział Julian Nagelsmann.
Na następny mecz zdaje się wyczekiwać już wczorajszy debiutant - Yann Sommer.
- To był intensywny mecz i nie wszystko poszło zgodnie z planem. Nie jestem w drużynie od dawna, koledzy nie znają mnie jeszcze dobrze. Możemy być jednak zadowoleni z punktu przeciwko bardzo dobrą drużyną. Jedziemy ponownie we wtorek i chcemy nabrać płynności. Gramy już we wtorek i chcemy nabrać odpowiedniego rytmu. Naprawdę nie mogę się doczekać nowego wyzwania w tak dużym klubie - powiedział Szwajcar.
REKLAMA
Joshua Kimmich wprawdzie twierdzi, że wynik jest sprawiedliwy, ale przyznaje, że o wyniku zadecydował jego błąd.
- Ogólnie rzecz biorąc był to wyrównany mecz. W pierwszej połowie nie stworzyliśmy wielu sytuacji, ale też na niewiele pozwoliliśmy i zasłużyliśmy na objęcie prowadzenia. Koniec końców wygralibyśmy gdyby nie mój błąd. Nie mieliśmy jednak zbyt dużego posiadania piłki i było trochę nerwowo. Ogólnie remis to sprawiedliwy wynik - powiedział niemiecki pomocnik.
Więcej o meczu RB Lipsk - Bayern przeczytacie tutaj.
Komentarze