W ostatnim meczu w ramach Bundesligi, drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna rozegrała swoje trzecie oficjalne spotkanie w sezonie 2022/23. Tym razem Bayern mierzył się z Wolfsburgiem.
Po ostatnim triumfie 6:1 nad Eintrachtem Frankfurt, monachijczycy pokonali tym razem Wolfsburg 2:0 po bramkach takich graczy jak Jamal Musiala oraz Thomas Mueller. Tradycyjnie po zakończeniu spotkania na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów.
Julian Nagelsmann:
− W drugiej połowie chodziło nam głównie o kontrolę. Chcieliśmy mieć większe posiadanie i kierować grą. Rzeczywiście chcieliśmy pokazać więcej energii w pierwszej połowie, ale Wolfsburg dobrze kontrował fizycznie. Mogliśmy strzelić więcej bramek, ale było też kilka spalonych. To zasłużone zwycięstwo, mieliśmy 24 strzały na bramkę. Na starcie spotkaliśmy trzech dobrych przeciwników i byliśmy w stanie pokonać wszystkich trzech, więc jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.
Jamal Musiala:
− Sprawy idą dla nas naprawdę dobrze. Gramy dobry futbol, również na treningach. W pierwszych minutach nie weszliśmy dobrze w mecz, nie mieliśmy tak wysokiego poziomu energii. Potem jednak zrobiliśmy swoje i zdobyliśmy bramki. Zawsze staram się dać z siebie wszystko. Jesteśmy elastyczni i dużo rotujemy ofensywnie, mamy dużo ruchu. Po prostu fajnie jest być częścią tego ataku. Zawsze są rzeczy, które można poprawić. Musimy to kontynuować i starać się zawsze grać do zera.
Alphonso Davies:
− To było dobre spotkanie. Weszliśmy w mecz z energią i chcieliśmy wygrać mecz dla naszych kibiców. Był to przecież pierwszy mecz u siebie w tym sezonie.
Niko Kovac:
− Walczyliśmy na miarę naszych możliwości, utrudniliśmy to Bayernowi. Na początku chłopcy radzili sobie dobrze, potem było trudniej. Ale wszystko było w porządku. Bayern jest dla nas zbyt silny. Bramki były trochę szczęśliwe dla Bayernu, Thomas zdobył dziś swoją klasyczną bramkę. Przy takiej szybkości, jaką ma Bayern, trzeba zobaczyć, jak daleko samemu można się posunąć do przodu. Trudno to obronić. Jestem zadowolony z tego, jak próbowaliśmy, ale nie z wyniku.
REKLAMA
Komentarze