DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rech: Bardzo się cieszymy, że Erin do nas trafiła

fot. PodStadionem.pl

Pod koniec letniego okienka transferowego, żeńska drużyna Bayernu zdecydowała się na transfer nowej bramkarki.

Jak już informowaliśmy wcześniej, po tym jako poważnej kontuzji doznała Cecilia Runarsdottir, klub ze stolicy Bawarii zdecydował się ściągnąć do swojego zespołu Erin Nayler, która reprezentowała wcześniej szwedzką ekipę IFK Norrkoping.

REKLAMA

31-letnia reprezentantka Nowej Zelandii podpisała z FCB Frauen umowę do końca czerwca 2024 roku. Co do transferu nowej bramkarki, w rozmowie dla klubowych mediów na jej temat wypowiedziała się menadżerka Bianca Rech.

− Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Erin przyjeżdża do Monachium i Bayernu. Po kontuzji Cecilii Runarsdottir było jasne, że będziemy musieli wzmocnić pozycję bramkarki – powiedziała Rech.

− Mieliśmy Erin w naszych księgach od dłuższego czasu i jest ona bramkarką, która może pomóc naszemu zespołowi bramkarskiemu dzięki swojemu doświadczeniu – dodała.

− Ważne było dla nas, aby podpisać kontrakt z doświadczoną zawodniczką, która jest dla drużyny i może wspierać młode bramkarki. Erin wnosi to wszystko ze sobą, ponieważ ma doświadczenie na najwyższym poziomie, grała w różnych krajach i jest także bramkarką narodową – podsumowała Bianca Rech.

REKLAMA

Erin Nayler w minionym sezonie występowała w szwedzkim zespole IFK Norrkoping, zaś w przeszłości miała jeszcze okazję grać m. in. dla takich klubów jak Reading, Bordeaux czy Olympique Lyon. 31-latka ma także na swoim koncie 84 występy w dorosłej reprezentacji narodowej Nowej Zelandii.

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...