W ubiegłą sobotę swoje trzydzieste drugie oficjalne spotkanie w ramach niemieckiej 1. Bundesligi rozegrali piłkarze Bayernu Monachium.
Przypominamy, że monachijczycy mierzyli się na własnym podwórku z Schalke 04 Gelsenkirchen i pokazali się z bardzo dobrej strony – koniec końców mistrzowie Niemiec nie okazali litości swoim rywalom i rozbili ich na Allianz Arenie w Monachium aż 6:0.
Warto podkreślić, że wynik mógł być nawet wyższy, ale podopieczni Tuchela zmarnowali kilka dogodnych okazji bramkowych. Co do porażki z FCB, w rozmowie dla klubowej telewizji S04, trener Thomas Reis przyznał, że była to absolutnie zasłużona klęska z „Bawarczykami”.
− To była absolutnie zasłużona porażka. Chcieliśmy przeciwstawić się Bayernowi, chcieliśmy być odważni. Nie udało nam się to w pierwszej połowie pod prawie żadnym względem. Przeciwnik po prostu pokazał więcej woli – powiedział Reis.
− Drużyna z Monachium po prostu ma jakość, by strzelać gole. W drugiej połowie chcieliśmy spróbować strzelić bramkę z zaangażowaniem, aby być może znów wpędzić przeciwnika w kłopoty. Ale mecz został rozstrzygnięty bardzo szybko. Teraz musimy wygrać mecz u siebie z Frankfurtem – dodał.
− Musimy zdobyć trzy punkty. Wiedzieliśmy o tym wcześniej i zainwestujemy w to wszystko. Przegrana 0:6 boli, ale wynik zostanie rozstrzygnięty po 34. kolejce ligowej. Już kilka razy pokazaliśmy, że potrafimy podnieść się po porażkach – podsumował Thomas Reis.
REKLAMA
Mistrzowie Niemiec do akcji wracają już niebawem, albowiem w najbliższą sobotę podopieczni Thomasa Tuchela w ramach 33. kolejki podejmą na własnym podwórku RB Lipsk (początek tego starcia zaplanowano o 18:30).
Komentarze