Nawet fatalne warunki, mróz i Moskwa nie zdołały zatrzymać niemieckiego walca, jakim niewątpliwie jest drużyna Bayernu Monachium. Bawarczycy pod wodzą Pepa Guardioli pokonali w stolicy Rosji CSKA 3:1 po golach Arjena Robbena (17.), Mario Goetze (56.) oraz Thomas Mullera z rzutu karnego (65.). Gospodarze potrafili odpowiedzieć tylko trafieniem z "jedenastki" Keisuke Hondy w 61. minucie meczu. Piłkarze ze stolicy Bawarii pokonując Rosjan ustawnowili nowy rekord Ligi Mistrzów w ilościwygranych meczów z rzędu, który do tej pory należał do FC Barcelona.
Przed tym spotkaniem Bayern zapewnił już sobie awans do kolejnej rundy. Po czterech spotkaniach zawodnicy Josepa Guardioli mieli na koncie dwanaście "oczek". Na stadionie w Moskwie chcieli pobić rekord FC Barcelona, która wygrała w Lidze Mistrzów dziewięć meczów z rzędu. Stałoby się tak, gdyby Bawarczycy zdobyli w Moskwie trzy punkty. CSKA zajmowało w grupie D trzecie miejsce. Do tej pory rosyjska drużyna zgromadziła trzy punkty.
REKLAMA
Gospodarze zaczęli odważnie, ale nie przekładało się to na wynik. W 18. minucie mistrzowie Niemiec wyprowadzili pierwszy cios. Thomas Muller urwał się na lewej stronie i dograł płasko w pole karne do Arjena Robbena, a Holender kropnął po krótkim rogu, zmuszając bramkarza do kapitulacji. Ekipa z Allianz Arena dyktowała warunki gry. W 24. minucie Thomas Muller znakomicie zagrał na prawo do Rafinhy, ale ten dośrodkował z pierwszej piłki niedokładnie.
CSKA rzadko zagrażało bramce przeciwnika. W 28. minucie Ahmed Musa znalazł trochę miejsca przed polem karnym i huknął bez zastanowienia. Przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Bayern mógł strzelić drugiego gola. Znakomitą wrzutką z rzutu wolnego popisał się Robben. Dante urwał się obrońcom, ale nie trafił w piłkę. Tuż przed przerwą Bawarczycy stworzyli sobie jeszcze jedną znakomitą sytuację. Mario Goetze wrzucił piłkę z lewej strony. Muller wyszedł wysoko w górę. Był niepilnowany w "szesnastce" gospodarzy. Nie zdołał jednak sięgnąć futbolówki. Nieoczekiwanie jeszcze w pierwszej połowie stuprocentową szansę miało CSKA. Po znakomitym odegraniu piętą Keisuke Hondy Musa wpadł w pole karne. Piłkarzowi zabrakło zimnej krwi - Nigeryjczyk uderzył za słabo, w efekcie czego Manuel Neuer nie miał problemu ze skuteczną interwencją. Do przerwy goście prowadzili 1:0.
Tuż po zmianie stron do siatki powinien trafić Keisuke Honda. Po wybiciu Igora Akinfiejewa Japończyk stanął oko w oko z Neuerem. Zamiast strzelać, próbował mijać bramkarza, co okazało się fatalną decyzją. Doświadczony golkiper wygarnął mu piłkę spod nóg. Chwilę później Honda ponownie zawiódł na całej linii. Po dośrodkowaniu z prawej strony miał tylko dostawić nogę, ale źle trafił w futbolówkę i znów znalazła się ona w rękach Neuera.
W 56. minucie zespół Guardioli skarcił rywala, potwierdzając słuszność powiedzenia, w myśl którego "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Znakomitą, indywidualną akcję przeprowadził Goetze. Były zawodnik Borussii Dortmund minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i uderzył precyzyjnie po długim rogu. Bayern prowadził już 2:0.
Gospodarze nie zamierzali się poddawać. Pięć minut po trafieniu Goetze piłka trafiła w "szesnastce" Bayernu w rękę Dante, a sędzia podyktował rzut karny. Tym razem Keisuke Honda stanął na wysokości zadania. Neuer nie wyczuł intencji strzelca. Podrażniony Bayern podkręcił tempo i od razu przyniosło to efekty. W 64. minucie Goetze strzelił w słupek. Do odbitej piłki dopadł Arjen Robben. Skrzydłowy gości minął łatwo Georgiego Szennikowa, a ten ratował się faulem. Arbiter spotkania po raz drugi wskazał na wapno. Jedenastkę na gola zamienił Muller.
Mijały minuty, a gracze obu drużyn stwarzali sobie kolejne szanse. W 78. minucie Honda zagrał prostopadle w pole karne do Georgiego Miłanowa, a ten wypatrzył lepiej ustawionego Zorana Tosicia. Po uderzeniu Serba piłka zatrzymała się na poprzeczce. W ostatnich minutach spotkania po raz drugi na listę strzelców mógł wpisać się Robben. Były gracz Realu madryt przegrał jednak pojedynek z Akinfiejewem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3.
CSKA Moskwa - Bayern Monachium 1:3 (0:1)
Bramki: Keisuke Honda (61) - Arjen Robben (17), Mario Goetze (56), Thomas Muller (65)
Relacja ze eurosport
Zapraszamy do oceniania zawodników FCB.
Komentarze