DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rekordowy Bayern: Strach o zdrowie

fot. J. Laskowski / G. Stach

Trzy zwycięstwa, bilans bramek to 10-0! – ale wszyscy dyskutują na temat fauli przeciwnika. Jak duża jest dominacja Bayernu w tym sezonie. Kahn musiał w dotychczasowych trzech spotkaniach bornic zaledwie trzy piłki. Jednak Bawarczykom w głowie nie nowe rekordy – maja obawy o swoje zdrowie. Wygrany mecz przeciw Hannowerowi (3-0) narodził kolejne dyskusje na ten temat.

Słabsze drużyny ligi grają za brutalnie przeciw Bayernowi – a przede wszystkim przeciw gwieździe zespołu Ribery.

REKLAMA


Przełomowym momentem meczu była scena w 44 minucie: zawodnik Hannoveru Altin Lala trafia od tyłu w kolano Ze Roberto. Wściekłe protesty z ławki rezerwowej Bayernu.

Sędzia Kinhöfer pokazuje druga żółtą kartkę Albańczykowi w tym meczu, który w konsekwencji tego opuszcza boisko.

Po tej scenie trener Hannoveru Hecking skarży się ze swojej ławki w stronę Ottmara Hitzfelda i Uli Hoeneß’a przeciw ich protestom na jego zawodnika.

Hecking po meczu: „Bardzo się zdenerwowałem, gdy widziałem jak cztery osoby z Bayernu podrywają się z ławki podbiegając do linii boiska domagając się kary dla mojego zawodnika”.

REKLAMA

Lala: „Moja druga żółta kartka była bezsensowna. Sędzia nie chciał mi pokazać jej pokazać, ale gdy widział krzyczących przy linii Panów Hoeneß’a i Hitzfelda przestraszył się prawdopodobnie i zmienił zdanie. Inaczej bym nigdy tej kartki nie dostał. Nikogo nie skrzywdziliśmy. Bayern i sędzia są nie do pokonania”.

REKLAMA

Na murawie po atakach Hannoveru (7 żółtych kartek) znajdował się bardzo często Ribery.

Hitzfeld: „Taki zawodnik musi być chroniony. Kopnięcie Lala poszło prosto w kości. Protesty Hoeneß’a były zrozumiałe i je popieram”.

Van Bommel dodaje: „Kiedy ktoś kopie Francka od tyłu to jest On bezbronny. W tym momencie musi mu pomóc sędzia”.

Hecking na zakończenie: „Każda drużyna ma swoje metody. Jeżeli znajdują się one w dopuszczalnych granicach to nie mam nic przeciw nim”.

REKLAMA

Kolejnym zmartwieniem po meczu z Hannoverem był uraz Toniego. Włoch strzelając gola nabawił się nadwyrężenia uda bez ingerencji przeciwnika i musiał opuścić boisko w 28 minucie.Uraz jest jednak niegroźny i zawodnik wystąpi w meczu przeciw HSV. Lecz również bez swej gwiazdy Bayern czarował na boisku nie pozostawiając rywalom żadnych szans. Bramkarz gości, mimo iż puścił 3 strzały bronił rewelacyjnie ratując drużynę od większej porażki.

źródło: bild.de

Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...