Rensing oświadczył iż po meczu z Fc Koeln na AA kibicom należą się przeprosiny. Dla Bawarczyków była to trzecia przegrana w ostatnich czterech ligowych meczach, bowiem wcześniej ulegli też SV Hamburg i Herthcie Berlin. Z kiepskiej postawy swojej drużyny zdaje sobie sprawę golkiper, Michael Rensing. - Musimy przeprosić naszych fanów, za to jak się zaprezentowaliśmy. Pierwsza połowa z FC Koeln była w naszym wykonaniu naprawdę bardzo zła i goście mogli prowadzić nawet wyżej niż 2:0 - oświadczył. - W sobotnim meczu nic nam nie chciało wychodzić, nie zasłużyliśmy na punkt, a tym bardziej na wygraną. Kolejne straty punktów bardzo nas bolą, bo wiemy, że gdybyśmy nie popełniali tylu głupich błędów, spokojnie zajmowalibyśmy miejsce na szczycie tabeli - dodał.
Niepokój odnośnie postawy zespołu udzielił się również prezydentowi Bayernu, Karlowi-Heinzowi Rummenigge. - Do meczu z FC Koeln, nawet przy porażkach z HSV i Herthą, prezentowaliśmy się nieźle. W sobotę zagraliśmy jednak bardzo źle i nie ukrywam, że mnie to martwi - wyjaśnił. - Musimy szybko zareagować i wyjść na prostą, bo w środę przed nami bardzo ważny mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona - dodał.
W spotkaniu z FC Koeln od pierwszej minuty na boisku pojawił się Lukas Podolski, który latem odejdzie z Bayernu właśnie do Kolonii. Trener Juergen Klinsmann pozwolił mu jednak na występ tylko w pierwszej połowie. - Nie graliśmy tak jak chcieliśmy i dlatego zwycięstwo wymknęło nam się z rąk. Był to dla mnie mecz jak każdy inny. Starałem się najlepiej jak umiem, ale po prostu zagrałem kiepsko, więc nie dziwię się, że trener ściągnął mnie z boiska. Mógł zejść każdy z nas, bo naprawdę nie był to dla nas udany dzień - przyznał.
Źródło:goal.com
Źródło:
Komentarze