Jednym z objawień na mistrzostwach Świata w Rosji jest bez dwóch zdań Benjamin Pavard, który na co dzień reprezentuje barwy klubowe VfB Stuttgart.
Młody defensor pokazuje się na Mundialu z bardzo dobrej strony – nic więc dziwnego, że Benjamin Pavard przyciąga uwagę wielkich europejskich klubów jak chociażby Bayern Monachium.
O transferze Francuza na Allianz Arenę mówi się już od kilku tygodni. Jeśli wierzyć doniesieniom niemieckiej prasy sprzed kilku dni, to monachijczycy mieli już zapewnić sobie transfer stopera w 2019 roku, kiedy w jego umowie aktywna będzie klauzula odejścia.
Niewykluczone jednak, że w przypadku otrzymania bardzo lukratywnej oferty (powyżej 50 milionów euro) Stuttgart może skusić się na sprzedaż swojego zawodnika jeszcze w tym okienku. Mimo wszystko dyrektor sportowy VfB – Michael Reschke – po raz kolejny zapowiedział, że klub zrobi wszystko co w swojej mocy, aby zatrzymać Pavarda na sezon 2018/19.
− Nie ma się co łudzić. Z całą pewnością Benjamin Pavard może opuścić nasz klub latem przyszłego roku, ale wierzę i mam zarazem nadzieję, że Benji będzie z nami grał w nadchodzącym sezonie – oznajmił na łamach „Sky” Reschke.
Na ten moment wartość rynkowa stopera VfB wynosi 30 milionów euro, jednakże niewykluczone, że po zakończeniu mistrzostw Świata w Rosji jego wartość poszybuje znacznie wyżej. Benjamin ma za sobą bardzo udany sezon w VfB Stuttgart, dla którego rozegrał łącznie 36 spotkań i zdobył bramkę.
Komentarze