Pomocnik Borussii Dortmund, Marco Reus, nie wierzy, by jego klub miał realne szanse na dogonienie Bayernu Monachium, który obecnie prowadzi w tabeli ligi niemieckiej z przewagą ośmiu punktów nad zespołem prowadzonym przez Thomasa Tuchela.
Reus przyznał, że utrzymanie drugiej pozycji w lidze jest najbardziej realnym celem. Warto zwrócić uwagę na Herthę Berlin, która zakończyła rundę jesienną na trzecim miejscu i traci do wiceliderów z Dortmundu sześć punktów.
„Naszym głównym celem jest utrzymanie dystansu między drużynami za nami. Jesteśmy na dobrej drodze, aby to osiągnąć. W pierwszym spotkaniu gramy z Gladbach, jednym z czterech zespołów walczących o najwyższe cele” – stwierdził 26-letni zawodnik Borussii Dortmund.
„Jesteśmy znacznie lepsi niż w poprzednim sezonie, jednakże nadal będzie trudno dogonić Bayern, ponieważ ten stale utrzymują poziom. Rywalizacja w Bundeslidze jest na tak wysokim poziomie, że wiele zależy od ekipy, z którą grasz. Jeśli nie dajesz z siebie stu procent, nie masz szans i zdajemy sobie z tego sprawę” – zakończył.
Źródło: Goal.com
Komentarze