Biorąc pod uwagę wszystkie zespoły Bayernu Monachium, od kilku czy nawet kilkunastu miesięcy, na wypożyczeniu przebywa wielu utalentowanych zawodników.
Wśród nich możemy wymienić przede wszystkim Torbena Rheina, który najpierw przedłużył kontrakt z „Bawarczykami”, po czym na początku letniego okienka transferowego w 2022 roku udał się na roczne wypożyczenie do Austrii Lustenau z austriackiej Bundesligi.
Podczas wywiadu udzielonego dla niemieckiego portalu „Transfermarkt.de”, utalentowany pomocnik odniósł się między innymi do kwestii swojego odżywiania, pokus oraz marzeń – jak sam podkreślił, pewnego dnia chciałby wygrać z Bayernem nie tylko mistrzostwo Niemiec, ale i również Puchar Ligi Mistrzów.
− Jestem z Berlina, skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mam czasami ochoty na kebab. Albo gdy przechodzę przez supermarket, stoję przed półką ze słodyczami i najchętniej włożyłbym torbę do wózka z zakupami. Jednak to właśnie w tych momentach decydujesz, czy jesteś profesjonalnym piłkarzem, czy nie – powiedział Rhein.
− Mam marzenie, aby pewnego dnia zostać mistrzem Niemiec z Bayernem lub nawet wygrać Ligę Mistrzów i ciężko na to pracuję. Jeśli w tym celu muszę zrezygnować ze słodyczy, to z przyjemnością to zrobię, bo miłość do piłki nożnej jest większa niż miłość do słodyczy. Ale czasami, gdy coś poszło dobrze, raczę się kubkiem Ben & Jerry's – dodał z uśmiechem.
Rhein zdradził także w rozmowie z dziennikarzem, że od kilku lat ściśle współpracuje z indywidualnym trenerem od przygotowania – Nielsem-Peterem Morckiem, który pracuje także między innymi z Haalandem czy Reusem.
− Niels jest maszyną. Dał mi impuls do rozwoju, szczególnie w sferze mentalnej. W dzisiejszym profesjonalnym futbolu nie można obejść się bez siły mentalnej. Jeśli nie jesteś wystarczająco stabilny w swojej głowie, pójdziesz na dno. W przeszłości też nie dbałem o regenerację – mówił dalej.
− Dziś świadomie robię sobie południową drzemkę, staram się ograniczyć korzystanie z telefonu komórkowego lub używam specjalnych okularów, które filtrują światło z urządzeń elektronicznych, aby lepiej się wyspać – podsumował Torben Rhein.
Komentarze