W ostatnich kilku spotkaniach Bayernu Monachium jedną z najbardziej wyróżniających się postaci bez dwóch zdań był Franck Ribery, który brał na siebie grę i zdobywał ważne bramki.
Zwłaszcza w ostatnim meczu ligowym doświadczenie francuskiego skrzydłowego było nieocenione. Franck Ribery, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców ograł ze swoimi kolegami ekipę Eintrachtu Frankfurt w trudnym starciu 3:0. Zwycięstwo to zapewniło awans na drugie miejsce w tabeli ligowej.
Pod wrażeniem występu 35-letniego skrzydłowego był nie tylko trener, dyrektor sportowy, ale i wielu zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy na każdym kroku podkreślali jak ważnym zawodnikiem dla klubu jest Ribery.
− Franckie był zawodnikiem meczu. Był niesamowity i nie tylko ze względu na zdobyte bramki. Brał udział w każdej kluczowej akcji naszego zespołu − podkreślił Hasan Salihamidzic.
− Chapeau, Monsieur Ribery. Moim zdaniem on dziś skończył 22 lata − skomentował z kolei Thomas Mueller.
− Nie ma starych zawodników, są tylko dobrzy lub mniej dobrzy piłkarze. Po tym co dziś widziałem, to Franck nadal pozostaje bardzo dobrym piłkarzem − podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
REKLAMA
Francuz w żadnym wypadku nie ma zamiaru spoczywać na laurach. Ribery zapowiedział, że nadal będzie ciężko pracował nad sobą, aby w pełni móc cieszyć się nadchodzącymi miesiącami. Franck powiedział także wprost, że kocha Bayern Monachium.
− Kiedy jestem na boisku, to daję z siebie wszystko dla drużyny i klubu. Jestem tutaj od ponad 12 lat. Kocham Bayern, a Bayern kocha mnie. Musimy teraz cieszyć się urlopem, potrzebujemy tego. Ciężko pracowałem i nadal będę to robił. Omijały mnie kontuzje. Mam nadzieję, że w 2019 roku będzie tak samo, tuż po przerwie − zauważył Franck Ribery.
Komentarze