Wygląda na to, że Franck Ribery już na dobre oddał swoje serce drużynie
rekordowego mistrza Niemiec. Po
znakomitym przyjęciu i występach Francuz
myśli o długoterminowym romansie z monachijską drużyną. „Nie przyjechałem do Monachium, by uczynić Bayern tylko przystankiem w
mojej karierze” – powiedział 24 letni zawodnik w wywiadzie dla „Sport
Bild”.
Na daną chwilę Francuz potrafi
sobie wyobrazić, że pozostanie w Bayernie do końca kariery. „Tak, jest to możliwe. Korzystam z każdego
momentu spędzonego tutaj i jestem szczęśliwy”.
Ribery przybył do Monachium na początku tego sezonu za kwotę 25 milinów euro, która była najwyższą w historii transferów Bayernu. Francuz ma ważny kontrakt do połowy 2011 roku.
Ribery dobrze wspomina swoje
pierwsze miesiące w stolicy Bawarii: „Przyjęto
mnie w Monachium bardzo ciepło, co dotychczas rzadko mi się zdarzało” potwierdza
ulubieniec kibiców Bayernu i dodaje „Sympatia
kibiców jest bardzo ważna, to stąd czerpię siły do gry, to sprawia, że jestem
silny. I będę jeszcze lepszy. Kibice pobudzają mnie, gdy skandują moje imię”.
Już teraz Uli Hoeneß zapowiedział, że Francuz nie jest na sprzedaż: „Mogą się o niego starać wszyscy szejkowie
razem, ale my go nie oddamy”
Autor: Wioleta
Komentarze