Pomocnik Bayernu Monachium, Franck Ribéry, przyznał się podczas wywiadu dla sobotniej gazety, że po swoim pierwszym udanym sezonie w Niemczech widzi się jako kapitan drużyny reprezentacji Francji na Euro 2008 (7-29 czerwca) i całkowicie odrzuca porównywanie swojej osoby z byłym kapitanem "Niebieskich", Zinédinem Zidanem.
"Wszystkie moje sukcesy w Monachium dodały mi pewności siebie, zrobiłem postęp zarówno na gruncie piłkarskim jak i w życiu codziennym. W reprezentacji Francji czuję sie lepiej niż wcześniej, jestem od tej chwili liderem" wyjaśnił Ribéry niemieckiej gazecie codziennej "Süddeutsche Zeitung".
Często porównywany przez prasę niemiecką i nawet przez swego kolegę z drużyny Olivera Kahna do Zinedinea Zidanea, Ribéry odrzuca te podobieństwa: "Prawdą jest, że nikt nie potrafi tak grać jak Zidane" upiera się Francuz.
W długim wywiadzie, były Marsylianin wyjawia, że porażka w finale Mistrzostw Świata z Włochami zaostrzyła "jeszcze bardziej głód na zwycięstwa": "Mistrzostwa, Euro, Mistrzostwo Bundesligii, naprawdę chcę to wszystko wygrać" mówił Ribéry. Franck stał się ulubieńcem fanów Bawarczyków i większości miłośników piłki nożnej. Francuz zwierzył się też, że "ciągle jeszcze nie przetrawił" ciężkiej klęski (4:0) z Zenitem St. Petersburg w półfinale pucharu UEFA. "Ciągle nie może mi to przejść przez gardło, nawet jeśli ma się dublet" precyzuje Ribéry.
źródło: lequipe.fr
Źródło:
Komentarze