Już we wtorek Bayern Monachium zmierzy się na Anfield z Liverpoolem. Dobrych wspomnień z rywalizacji z "The Reds" nie ma Arjen Robben, który będąc jeszcze w londyńskiej Chelsea mierzył się z LFC dwukrotnie w ramach LM.
W sezonie 2004/2005 Chelsea uległa Liverpoolowi 0:1, a 2 lata później Robben i spółka ulegli "The Reds" w rzutach karnych. Sam Holender nie ukrywa, że źle mu się kojarzy Anfield.
- W tamtym czasie Liverpool był zespołem pucharowym. Byli w stanie w jednym, czy dwóch spotkaniach wspiąć się na wyżyny. Nie byli jednak w stanie utrzymać formy przez cały sezon. Teraz to się zmieniło. Manager wykonał świetną robotę - powiedział skrzydłowy.
- Jeśli spytasz o najgorszy dla mnie stadion, to prawdopodobnie będzie to Liverpoolu. Zawsze masz swojego ulubionego rywala oraz tego najgorszego - powiedział Robben.
Arjen Robben po sezonie opuści "Die Roten", ale na chwilę obecną nie jest wiadome w jakim klubie będzie kontynuował karierę.
Komentarze