W wywiadzie dla telewizji Sky Arjen Robben podziękował Thomasowi Mullerowi za możliwość egzekwowania rzutu karnego.
W 63. minucie meczu przeciwko SC Paderborn Florian Hartherz sfaulował Robbena, za co zobaczył czerwoną kartkę, a sędzia podyktował jedenastkę dla FC Bayernu. Choć pierwszy w kolejce do strzału jest Thomas Muller to szansę na polepszenie dorobku bramkowego otrzymał sam poszkodowany.
"To był prezent od Thomasa" - przyznał Arjen - "Rozmawialiśmy o tym przed meczem i nasz kapitan Basti powiedział, że prowadzę z 14 bramkami, więc to ja powinienem podejść do strzału".
"Przypomniałem to Thomasowi, a teraz chcę mu podziękować".
W tamtym spotkaniu Holender pokonał bramkarz rywali dwukrotnie.
Źródło:
zachar
Komentarze