Bayern Monachium zakończył sezon 2013/2014 jako niekwestionowanie najlepszy zespół w Niemczech. Podopieczni Pepa Guardioli w finale DFB-Pokal pokonali Borussię Dortmund 2:0 i zdobyli Puchar Niemiec po raz siedemnasty w swojej historii.
Końcówka wczorajszego meczu wielu osobom przypomniała o wydarzeniach, które miały miejsce rok temu na londyńskim Wembley. Także wtedy w końcówce spotkania losy pojedynku na korzyść Bayernu rozstrzygnął Arjen Robben. Holender otworzył wynik finału DFB-Pokal dopiero w 107 minucie gry, gdy wykorzystał dokładne podanie Jeroma Boatenga i z bliskiej odległości pokonał Romana Weidenfellera. Wisienką na torcie był gol Thomasa Muellera. Reprezentant Niemiec w doliczonym czasie gry przypieczętował zwycięstwo Bayernu nad Borussią Dortmund.
Wiele kontrowersji wzbudza sytuacja z 64.minuty meczu. Po strzale Mattsa Hummelsa piłka przekroczyła linię bramkową, jednak sędziowie nie widzieli dokładnie tej sytuacji i zdecydowali się kontynuować grę. "W trakcie meczu dla obu moich asystentów, jak i dla mnie, nie było widoczne to czy piłka całkowicie przekroczyła linię bramkową. Z tego powodu nie przerywaliśmy gry" - powiedział po meczu arbiter wczorajszych zawodów.
Komentarze