Arjen Robben jest pewny, że przyjście Pepa Guardioli do zespołu Bayernu Monachium nie wyrzuci go z pierwszego składu drużyny rekordowego mistrza Niemiec.
Latem na Allianz Arenę zawitali Mario Götze oraz Thiago Alcántara, którzy nie zamierzają być piłkarzami rezerwowymi. Mimo to Robben jest przekonany, że wciąż może odegrać ważną rolę w zespole podczas nadchodzącej kampanii.
"Myślę, że będę grał. Oczywiście mamy wielu dobrych graczy na tej pozycji, a także przyszli nowi. Ogólnie rzecz biorąc jestem z tego powodu bardzo zadowolony, ponieważ zespół staje się silniejszy"- powiedział Holender.
"W naszej grze widać więcej dobrej jakości. Nie sądzę, żeby moja sytuacja uległa zmianie. Muszę być w formie, wtedy nie będę miał obaw co do zaliczania regularnych występów"- dodał.
Robben twierdzi, że jego zdobyta bramka w finale Ligi Mistrzów była wisienką na torcie po fantastycznym rozegraniu całego sezonu pod wodzą Juppa Heynckesa. "Możemy porównać aktualny okres przygotowawczy z tym poprzednim. Oczywiście tym razem czujemy się lepiej, ponieważ możemy sobie spokojnie usiąść i relaksować się z naszymi rodzinami."
"Gdziekolwiek jestem wszyscy przypominają mi zwycięstwo w finale, a także zdobytym golu. To bardzo miłe, nie mogę się tym nacieszyć"- zakończył doświadczony zawodnik Bayernu.
Źródło: Goal.com
Komentarze