Już w najbliższą sobotę Bayern Monachium rozegra mecz 2. kolejki ligowej z Werderem Bremą. Będzie to zarazem ostatni mecz przed dwutygodniową przerwą reprezentacyjną.
Arjen Robben w ostatniej rozmowie dla holenderskiej telewizji "NOS" wypowiedział się między innymi na temat swojego powrotu do gry po kontuzji łydki a także nadchodzących spotkań kadry narodowej Holandii i przerwy reprezentacyjnej.
Holendrzy zajmują w grupie kwalifikacji do mistrzostw Świata dopiero trzecie miejsce, tracąc zarówno do Francji jak i Szwecji trzy oczka. Robben wierzy, że "Oranje" stać na zwycięstwo z Francuzami 31 sierpnia oraz na awans na Mundial w Rosji.
− Od pewnego czasu z wielką niecierpliwością wyczekuję meczu Holandii z Francją. Najważniejsze jednak było dla mnie odzyskanie pełnej sprawności w Bayernie po kontuzji łydki − powiedział Robben.
− Wiemy co nas czeka i wierzę, że mamy szansę przeciwko Francuzom, ale nie możemy zapominać, że gramy przeciwko drużynie o tak dużej jakości, że jest w stanie powołać nawet trzy kadry − mówił dalej.
Skrzydłowy Bayernu Monachium odniósł się także do plotek mówiących o jego rzekomym odejściu i rezygnacji z gry dla kadry narodowej − Arjen zdecydowanie zaprzeczył tym pogłoskom i wyraźnie podkreśli, że nie myśli o tym w ogóle.
− Nie myślałem o rezygnacji z gry dla kadry narodowej. Nie chcę spoglądać jeszcze tak daleko w przyszłość i podejmować takiej decyzji − kontynuował skrzydłowy FCB.
− Zawsze powtarzałem, że nie chcę nigdy wychodzić zbyt daleko w mojej karierze i skupiam się tylko i wyłącznie na tym co jest tu i teraz. Zobaczymy co przyniesie przyszłość − zakończył.
Komentarze