Czy to koniec Arjena Robbena w Bayernie Monachium? Według polskich mediów Holender może szukać sobie już nowego klubu, jednak my korzystając z powszechnie znanych źródeł, mamy lepsze i przyjemniejsze informacje dla kibiców Bayernu.
,,Kiedy Franck przeprosił i drużyna to dobrze oceniła, to sprawa dla mnie została zapomniana" mówi Robben o niemiłym incydencie w przerwie pierwszego meczu z Realem, kiedy to Ribery uderzył Holendra. Oprócz przeprosin Francuza, który przyznał się do winy(,,Zachowałem się gównianie"), Franck musiał zapłacić również karę w wysokości 50 000 Euro.
Po całym zamieszaniu do klubu został wezwany ojciec i zarazem menadżer Arjena Robbena, który sprawę postawił jasno: Arjen jest wciąż skłonny podpisać swój kontrakt do 2015 roku.
źródło:sportbild.de
Komentarze