Choć od ostatniego spotkania Bayernu minęły raptem trzy dni, to już dziś podopiecznych Niko Kovaca czeka kolejne wyzwanie. Tym razem mistrzom Niemiec przyjdzie grać w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Podczas ostatniego obszernego wywiadu dla niemieckiego dziennika „Bild” na temat sobotniego zwycięstwa nad Wolfsburgiem wypowiedział się Arjen Robben, który podkreślił, że wygrana z „Wilkami” była dopiero pierwszym krokiem.
− To był dopiero pierwszy krok. Oczywiście zwycięstwo było ważne. Musimy teraz zacząć kolejną serię i wygrać wiele spotkań. To był nasz pierwszy mecz. Do kolejnej przerwy pozostało jeszcze 6 – zauważył skrzydłowy „Dumy Bawarii”.
Dziś wieczorem jak już doskonale wiemy odbędzie się pojedynek trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów – monachijczycy zagrają na wyjeździe z aktualnymi mistrzami Grecji, czyli AEK Ateny. 34-letni Holender nie ukrywa swoich zamiarów i przyznaje wprost, iż celem „Bawarczyków” jest rzecz jasna komplet punktów.
− Teraz czeka nas Liga Mistrzów. Musimy postarać się o zwycięstwo, po tym jak zremisowaliśmy z Ajaxem. Zagramy z ateńczykami dwa razy pod rząd. Jeśli wygramy oba spotkania, to nasza sytuacja w grupie będzie wyglądała bardzo dobrze – mówił dalej.
− AEK zwłaszcza na własnym podwórku jest niebezpieczne, mając za sobą swoich fanów. Na ich stadionie panuje wspaniała atmosfera. Musimy być dobrze przygotowani i grać swoje – tłumaczył dalej Holender.
REKLAMA
W rozmowie nie mogło też zabraknąć pytań o ubiegłą konferencję prasową z udziałem włodarzy Bayernu Monachium. Arjen nie chciał zabrać głosu w tej sprawie podkreślając zarazem, że zespół powinien skupić się tylko i wyłącznie na grze w piłkę.
− Nie mam zamiaru komentować tej konferencji. Skupmy się po prostu na sporcie. Musimy przenieść sukces na boisko. To jest najważniejsze – podsumował Arjen Robben.
Komentarze