Choć Bayern przegrał ostatni mecz ligowy w ubiegłą sobotę, to podopieczni Juppa Heynckesa mieli powody do świętowania, albowiem drużynie wręczono paterę mistrzowską.
Jak doskonale wiemy „Bawarczycy” zapewnili sobie szósty tytuł mistrza Niemiec z rzędu ponad miesiąc temu w pojedynku 29. kolejki z ekipą FC Augsburg (wygrana monachijczyków 4:1).
Mimo wszystko zgodnie z ustalonymi regułami w Niemieckim Związki Piłki Ligowej zawodnikom gigantów z Monachium paterę mistrzowską wręczono w ostatnim meczu ligowym na własnym podwórku, który przypadł na 34. kolejkę i mecz z VfB Stuttgart.
Zdaniem 34-letniego skrzydłowego FCB – Arjena Robbena – trofeum za wygranie Bundesligi powinno być wręczane w dniu jego przypieczętowania. Holender wskazał, że tak właśnie robi się w jego ojczystej lidze holenderskiej – Eredivisie.
− Według mnie wygranie Bundesligi powinno się świętować od razu, w dniu przypieczętowania mistrzostwa z piwem i paterą włącznie. Tak powinno się stać po naszym meczu z Augsburgiem. Przynajmniej tak robi się w Holandii – powiedział Arjen Robben na łamach „Kickera”.
− Chodzi o to żeby świętować spontanicznie, prawdziwie, kiedy wszyscy się cieszą. Teraz sami widzieliście jak to wyglądało dzisiaj, to już nie to samo – podsumował Holender.
REKLAMA
Dla Arjena Robbena od momentu jego transferu na Allianz Arenę było to dokładnie siódmym mistrzostwem Niemiec. Ogółem w swojej karierze 34-latek ma już na swoim koncie 11 tytułów mistrzowskich różnych krajów, co czyni go najskuteczniejszym piłkarzem w historii holenderskiej piłki.
Komentarze