Jeszcze kilka tygodni temu Marc Roca uchodził za jednego z kandydatów do odejścia w zimowym okienku transferowym, jednakże jego sytuacja zdecydowanie uległa zmianie.
Hiszpański zawodnik wykorzystał fatalną sytuację kadrową w środku pola „Bawarczyków” pod koniec rundy jesiennej i pokazał się z bardzo dobrej strony, dzięki czemu zwiększył swoje notowania na grę w drugiej części sezonu u Juliana Nagelsmanna.
Ostatnio Marc Roca udzielił obszernego wywiadu dla niemieckiego „Bilda”, w którym poruszył wiele tematów – 25-latek odniósł się między innymi do wsparcia trenera, utrzymywania motywacji oraz radzenia sobie z presją. Ponadto pomocnik podkreślił, że błędem byłoby odejść z bawarskiego klubu, nawet kiedy jego sytuacja nie była najlepsza w Monachium.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia Hiszpan, to jego dalsze fragmenty wywiadu znajdziecie poniżej. Zachęcamy do zapoznania się z krótką lekturą.
Marc Roca na temat:
…pochwał Nagelsmanna po meczu z VfB:
„…Tak, to były wyjątkowe pochwały! Trener mi pogratulował w szatni występu, że dałem z siebie wszystko i pomogłem kolegom po tak długiej przerwie. Wiele to dla mnie znaczyło, zwłaszcza że zrobił to przed drużyną.”
…wsparciu trenera:
„…To daje mi pewność siebie i energię do dalszej ciężkiej pracy. Julian zawsze mi pomaga i wspiera mnie w rozwoju. To, co teraz widać u mnie, to także zasługa Nagelsmanna. Ale w FCB nie ma czasu na siedzenie z założonymi rękami czy samozadowolenie.”
REKLAMA
…utrzymania motywacji:
„…Muszę ciągle przypominać sobie i akceptować fakt, że Bayern ma kilku światowej klasy zawodników na mojej pozycji, którzy również dają z siebie wszystko, dobrze wykonują swoją pracę i zasługują na grę. W takiej konstelacji trzeba starać się zachować wiarę w siebie i nie ustawać w walce o każdą minutę. Pracuję metodą wizualizacji, w której wyobrażam sobie w myślach, jak będę ustawiony i jak będę się zachowywał na boisku. To daje mi pewność siebie.”
…radzenia sobie z presją:
„…Na tym poziomie nie masz dużo czasu na myślenie na boisku. Kiedy dostajesz piłkę, musisz wiedzieć, co chcesz zrobić. Dobrze jest więc się wyłączyć - myśli o presji, o oczekiwaniach, które są na tobie stawiane, o wszystkim, co osłabia twoją koncentrację na samej grze. Przed treningami i meczami wykonuję ćwiczenia oddechowe, aby oczyścić głowę.”
…książek motywacyjnych, które czyta:
„…Ta, którą teraz czytam, to „Obudź w sobie olbrzyma” od Tony'ego Robbinsa. Pomaga uwolnić potencjał, który każdy ma w sobie. To dobrze pasuje do mojej sytuacji.”
REKLAMA
…medytacji:
„…Oprócz ćwiczeń oddechowych, lubię medytować przez dobre 20 minut w dniu meczowym rano. Przed meczem na przykład wyobrażam sobie, jak będę podawał piłkę lub wygrywał pojedynek.”
…problemów na początku przygody w Bayernie:
„…Kiedy trafiłem do Bayernu, wciąż miałem problemy z lewą kostką. Bardzo mi to przeszkadzało, nie pozwalało prawidłowo uderzać piłki i biegać. Podczas moich ostatnich miesięcy w Espanyolu musiałem nawet otrzymywać zastrzyki. Mało kto o tym wie do dziś. Myślę, że gdy latem ubiegłego roku podczas treningu ponownie uszkodziłem kostkę, było w tym coś dobrego – mogłem prawidłowo w końcu ją wyleczyć. Moja kostka jest teraz o wiele silniejsza i gotowa na wszystko.”
…myśli o odejściu z FCB:
„…Kiedy w październiku, listopadzie, mimo ciężkich treningów, nie miałem zbyt wielu perspektyw, zacząłem się zastanawiać. Miałem tyle chęci do gry! Ale sposób, w jaki zakończyłem ten rok, jest dla mnie jasny, że zostaję. Błędem byłoby odejście. Można powiedzieć, że przeżywam swój najlepszy moment, odkąd przybyłem do Bayernu - piłkarsko, fizycznie i psychicznie.”
Komentarze