DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rode: Bayern był w gazie

fot. Ł. Skwiot

Były piłkarz Bayernu Monachium − Sebastian Rode − postanowił wypowiedzieć się na temat wczorajszej dotkliwej porażki Borussii Dortmund na Allianz Arenie.

Dla Sebastiana Rode był to mecz szczególnej wagi. Przede wszystkim dla pomocnika BVB był to pierwszy mecz po dłuższej przerwie spowodowanej przerwie. Z drugiej zaś strony Niemiec miał okazję powrócić na Allianz Arenę i spotkać się ze swoim byłem klubem.

REKLAMA

− Wolałbym zupełnie inny wynik na mój powrót. 4:1 to wysoka porażka. Bayern był dzisiejszego dnia w gazie. Kiedy przegrywasz już dwoma bramkami, to masz ciężki orzech do zgryzienia − zdradził Sebastian Rode.

− Byliśmy w stanie odrobić straty, jednakże strata trzeciej bramki zaraz po przerwie znacznie nam utrudniła zadanie − kontynuował były pomocnik Bayernu Monachium.

Mimo porażki i niewykorzystanych okazji Rode nie krył swojego zadowolenia z powrotu na boiska po ostatniej kontuzji. Doświadczony Niemiec ma ponadto nadzieję, że pozostanie zdrowy tak długo jak tylko będzie to możliwe.

− Wciąż mieliśmy nadzieję, kiedy trafiliśmy na 2:1. Lecz kiedy już dopuszczasz do straty bramki na 3:1 zaraz po zmianie stron… To było bardzo trudne zadanie − mówił dalej Rode.

REKLAMA

− Mieliśmy okazję, aby zmienić wynik na 3:2, lecz nie wykorzystaliśmy swojej okazji i zaraz potem straciliśmy bramkę po rzucie karnym. W tym momencie było już po meczu, nie chcieliśmy już jedynie doprowadzić do wyższej porażki − dodał.

− Czuję, że zagrałem 45 minut, jednakże dopiero co 5 dni temu wróciłem do treningów. Jestem zadowolony, że udało mi się wrócić na boisko i mam nadzieję, że pozostanę zdrowy tak długo jak tylko będzie to możliwe − zakończył.

Źródło: BVB.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...