Do rozpoczęcia meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów pozostało już niewiele czasu. Dokładnie o 20:45 podopieczni Juppa Heynckesa postarają się o kolejne punkty w starciu z Celtikiem Glasgow.
Rywalami mistrzów Niemiec będzie nie kto inny a rekordowy mistrz Szkocji, czyli Celtic Glasgow, który zdominował rozgrywki krajowe w Szkocji. Ekipa prowadzona przez Brendanda Rodgersa miała już okazję zapoznać się z Allianz Areną.
− To magiczna arena. Przyjemnością będzie tutaj zagrać − powiedział trener Brendan Rodgers.
− To robiący wielkie wrażenie stadion. Nasiąkamy atmosferą tego obiektu − dodał z kolei Scott Sinclair.
Choć Bayern Monachium uchodzi za faworytów bukmacherów, to mistrzowie Szkocji nie mają zamiaru się tak po prostu poddawać i składać broni przed startem meczu. 44-letni trener podczas konferencji zapowiedział, że jego podopieczni nie obawiają się gry z Bayernem.
− Nie będziemy w strachu. Chcemy się bronić agresywnie, ale jednocześnie przeć do przodu i próbować wywalczyć dobry rezultat − kontynuował trener "The Bhoys".
REKLAMA
− Przybywamy do Monachium bez strachu. Mamy pewność i wierzymy w siebie i we własne możliwości. Naszym celem w Monachium jest zwycięstwo − zgodził się Sinclair.
W dzisiejszym meczu na Allianz Arenie w ekipie gości zabraknie przede wszystkim Jozo Simunovica, który ma problemy mięśniowe i nie będzie mógł zagrać w starciu z monachijczykami. Rodgers pod koniec swojej konferencji podkreślił, że Bayern to jedna z najlepszych drużyn na całym świecie.
− Bayern to jedna z najlepszych ekip na całym świecie, to także jedni z faworytów do wygrania tych rozgrywek. Jednakże my jesteśmy Celtic. To będzie ciężki mecz i wielki test dla nas − zakończył trener "The Bhoys".
REKLAMA
Komentarze