Od kilku tygodni z racji na rozpoczęte 1 lipca letnie okienko transferowe, jesteśmy zasypywani kolejnymi doniesieniami transferowymi.
Według doniesień medialnych, jednym z potencjalnych kandydatów do wzmocnienia pierwszego zespołu Bayernu jest Cristiano Ronaldo. Choć szefowie FCB kilkukrotnie już zaprzeczali doniesieniom, media w dalszym ciągu łączą Portugalczyka z ekipą rekordowego mistrza Niemiec.
Ostatnio tematem tym zajęli się dziennikarze tygodnika „Sport Bild”, którzy informują, że wewnątrz bawarskiego klubu kwestia zatrudnienia 37-latka była niejednokrotnie podejmowana przez bossów.
Omawiano możliwości finansowe oraz korzyści płynące z potencjalnego transferu 5-krotnego zdobywcy Złotej Piłki – zastanawiano się, co wniósłby do klubu pod względem social mediów, co wniósłby marketingowo i ile koszulek zostałoby sprzedanych w trakcie sezonu.
− Dyskutowaliśmy na ten temat - inaczej nie wykonywalibyśmy dobrze naszej pracy. Osobiście uważam, że Cristiano Ronaldo jest jednym z największych piłkarzy, jacy kiedykolwiek istnieli na tej planecie – powiedział Kahn na łamach „Sport Bilda”.
Koniec końców szefowie bawarskiego klubu uznali, że transfer nie dojdzie do skutku z kilku różnych powodów – przede wszystkim uznano, że Ronaldo ze swoją ogromną pensją i statusem mógłby zaszkodzić chemii w zespole.
− Ale doszliśmy do wniosku, że przy całym uznaniu ze strony nas wszystkich, nie pasowałby do naszej filozofii w obecnej sytuacji – podsumował Oliver Kahn.
Komentarze