Cristiano Ronaldo w minionym pojedynku ćwierćfinałowym z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, strzelając dwie bramki stał się pierwszym zawodnikiem w historii tych elitarnych rozgrywek, który przekroczył barierę 100 bramek.
W rozmowie z oficjalną witryną Realu Madryt Portugalczyk zdradził, że w rewanżowym spotkaniu 18 kwietnia będzie chciał ustrzelić kolejne dwie bramki, lecz jak podkreślił będzie to trudne zadanie.
− Spodziewałem się, że ten mecz będzie ciężki do rozegrania jeszcze przed jego rozpoczęciem, to że Bayern zdecydowanie rozpocznie to spotkanie − podkreślił mistrz Europy z 2014 roku.
− Po przestrzelonym rzucie karnym byłem już przekonany, że nasz zespół weźmie się w garść i druga połowa będzie nasza. To mi udało się strzelić pierwszą bramkę, lecz równie dobrze mógł być to ktoś inny − mówił dalej Ronaldo.
− Opiszę te bramki bardzo prosto jako niesamowite. Były wyjątkowe, gdyż przegrywaliśmy i ciężko było odrobić straty. Znowu udało mi się trafić i byłem bardzo szczęśliwy, gdyż pomogło nam to wygrać mecz − kontynuował zawodnik "Królewskich".
Cristiano choć jest optymistycznie nastawiony, to spodziewa się bardzo trudnej batalii na Santiago Bernabeu. Mimo wszystko Portugalczyk ma nadzieję, że z pomocą fanów "Królewskim" uda się awansować do finału rozgrywek.
− Mam nadzieję, że uda mi się ustrzelić kolejne dwie bramki w Madrycie. Mamy małą przewagę. Żywimy nadzieję, że kibice nam pomogą, gdyż czeka nas ciężka batalia. Miejmy nadzieję, że uda nam się awansować do półfinału − mówił dalej.
− Trener poradził sobie świetnie. Jesteśmy gotowi na finał − zakończył.
Komentarze