Odejście Roberta Lewandowskiego do Barcelony wydaje się być już tylko kwestią czasu. Niewykluczone, że nastąpi to jeszcze dziś lub jutro.
Bayern na transferze polskiego napastnika zarobi około 50 milionów euro, o czym informowały już wszystkie główne źródła w Niemczech.
Mówi się, że środki ze sprzedaży Roberta Lewandowskiego zostaną przeznaczone na kolejne wzmocnienia – w tym na Matthijsa de Ligta, którego Hasan Salihamidzic będzie chciał zatrudnić tak szybko, jak to tylko możliwe, zwłaszcza że w poniedziałek FCB wylatuje na tournée po USA.
Kwestią otwartą pozostaje jednak to, czy na Allianz Arenę zawita nowy napastnik, który miałby zastąpić naszego rodaka. Mistrzowie Niemiec pracują za kulisami nad pozyskaniem 17-letniego Mathysa Tela, ale ma on być rozwiązaniem na przyszłość, a nie natychmiastowym wzmocnieniem pierwszego zespołu.
Nie tak dawno temu dość intrygujący wpis na swoim Twitterze zamieścił dziennikarz Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen” sugerując, że kwestią czasu może być, aż w Monachium wyląduje Cristiano Ronaldo.
REKLAMA— Maximilian Koch (@Koch_AZ) July 16, 2022
Fabrizio Romano oraz kilka innych źródeł w Hiszpanii informowało w ostatnim czasie, że Jorge Mendes pozostaje w kontakcie z władzami Bayernu i pracuje nad sprowadzeniem swojego klienta do bawarskiego klubu. Mówi się, że 37-latek ma być nawet gotów obniżyć swoje wymagania finansowe, aby trafić do zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Komentarze