W ubiegłą środę swój debiut zaliczyli zarówno Niklas Suele jak i Sebastian Rudy, czyli byli piłkarze TSG Hoffenheim, którzy zostali sprowadzeni na Allianz Arenę podczas letniego okienka transferowego.
Choć Bayern przegrał mecz o 3. miejce z Napoli z Rudym w składzie, to niemiecki pomocnik nie ukrywa, że jest zadowolony ze swojego pierwszego oficjalnego meczu rozegranego dla Bayernu Monachium.
− Mojego debiutu wcale nie zaliczam do negatywnych. Grać z tak młodymi zawodnikami było przyjemne. Grali bardzo dobrze, pokazali odwagę. Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem zadebiutować, teraz pragnę kroczyć tą ścieżką – powiedział Rudy dla „Bundesliga.de”.
Podczas wywiadu z dziennikarzem były pomocnik „Wieśniaków” podkreślił, że w Bayernie Monachium nie można się niczego bać, lecz trzeba być pewnym siebie.
− Tutaj w Bayerie musisz chodzić z piersią do przodu. Nie można się bać, musisz być pewny siebie. Każdy z nas chce się nauczyć od każdego nowych rzeczy i być w pełni gotowym na nadchodzące spotkania – mówił dalej Niemiec.
− W Bayernie możesz sobie pozwolić, abyś się skrył. Oczywiście jest rywalizacja o skład, ale gdybym nie miał pewności, że nie dam sobie tutaj rady, to nie przychodziłbym do FCB. Chcę się uczyć od fantastycznych zawodników będących tu w Bayernie – zakończył.
REKLAMA
Komentarze