"Najbliższy jest mi naturalnie system 4-3-3. Jednak do niego nie mam odpowiednich zawodników." Stwierdził nowy trener Bayernu Louis van Gaal i dodał: "Jednak w ustawieniu 4-4-2 również można grać dobrą piłkę." Dokładnie tego oczekują Bawarczycy od "Tulipanowego-Generała" oraz od swojej drużyny.Karl-Heinz Rummenigge dla "Bild": "To, że van Gaal nachętniej gra trzema w pomocy i trzema w ataku, było dla nas jasne już podczas negocjacji. Jednak w żadnych rozmowach nie było problemu odnośnie przyszłej taktyki."
Gra dalej będzie opierać się na systemie 4-4-2. Rummenigge: "To jest u nas już 20-letnia kultura. Trener zrobi wszystko, żeby ten system oczyścić i polepszyć." Dlatego sprawa ponownych wielkich zakupów, aby holenderski system 4-3-3 mógł funkcjonować, wydaje się zamknięta. Również Louis van Gaal to akceptuje: "Także w ustawieniu 4-4-2 mamy wiele możliwości, aby polepszyć jakość."
Bardzo ważna dla trenera i Kalle jest rola Francka Ribéry. Rummenigge: "W rombie jest naszą niby-dziesiątką. Najważniejszym zawodnikiem." A kto będzie grać na defensywnej "szóstce" wyjaśni się w batalii pomiędzy Markiem van Bommelem, a Anatolijem Timoschtchukiem. Na prawej pomocy będzie to ktoś z grona: Bastian Schweinsteiger, Jose Ernesto Sosa, Hamit Altintop. Lewa strona będzie należeć do nowego nabytku Danijela Pranjica.
Źródło: bild.de
Komentarze