Choć do wielkiego pojedynku na Estadio Santiago Bernabeu pozostało jeszcze nieco czasu, to z godziny na godzinę rosną emocję. Wkrótce powinniśmy też poznać decyzje odnośnie tego czy Hummels i Boateng zagrają czy też nie.
Mistrzowie Niemiec już jakiś czas temu wylądowali bezpieczne w Madrycie i zostali przetransportowani do drużynowego hotelu. Początek spotkania FCB z Raelem już jutro o 20:45.
Do stolicy Hiszpanii udała się grupa łącznie 22 zawodników. Wśród piłkarzy, których Carlo zabrał do Madrytu są między innymi Mats Hummels oraz Jerome Boateng. Na pokładzie samolotu znalazł się także zawieszony Javi Martinez, który wraz ze swoją żoną i synem będą wspierać Bayern z trybun.
O tym czy Boateng i Hummels zagrają dowiemy się już wkrótce, jednakże Karl-Heinz Rummenigge jest optymistycznie nastawiony co do występu dwójki stoperów w rewanżowym meczu z "Królewskimi".
− Sztab medyczny wykonał fantastyczną pracę w ostatnich dniach. Musimy poczekać i zobaczyć jak obaj się będą mieli po treningu, ale jesteśmy nastawieni optymistycznie − powiedział prezes "Bawarczyków".
Dziś wieczorem ma odbyć się test kondycyjny wspomnianych stoperów, po czym poznamy decyzję o tym czy Jerome i Mats zagrają czy też będą zmuszeni pauzować. Bez względu na wszystko zarówno zawodnicy, sztab jak i włodarze klubu zapowiadają walkę.
− To będzie ciekawy mecz. Real Madryt to wielki faworyt po pierwszym meczu, ale to tylko jedna połowa w ćwierćfinale. Nasz zespół posiada wspaniały charakter i od zawsze wyróżniał się niesamowitym pożądaniem − kontynuował Rummenigge.
− Musimy być zaangażowani i odważni, nie możemy się niecierpliwić. Wciąż możemy odwrócić losy spotkania. Będziemy walczyć i rzucimy wszystkie swoje siły − mówił prezes FCB przed wylotem do Madrytu.
− Koniec końców, ten kto walczy może przegrać, jednakże ten, który nie chce walczyć, z góry jest już przegranym − zakończył.
REKLAMA
Komentarze