Drużyna Bayernu Monachium odbył już pierwsze zajęcia w Stanach Zjednoczonych, gdzie przygotowuje się do nachodzącego sezonu. Do USA nie polecieli wprawdzie ani Uli Hoeness, ani Hasan Salihamidzic, ale na miejscu jest Karl-Heinz Rummenigge.
Popularny "Kalle" spotkał się kilka godzin temu z dziennikarzami i jak można było się spodziewać, został poruszony temat transferów.
- Nie chcę obiecać czegokolwiek, ale będziemy mieli dobry zespół. Potrzebujemy skrzydłowego. Ilościowo potrzebujemy opr ócz tego jeszcze jednego zawodnika - powiedział Rummenigge.
Wątpliwe jest, żeby tym zawodnikiem był łączony w ostatnim czasie z Bayernem Mario Mandzukic.
- Nic nie jest planowane w tym kierunku - krótko skomentował te plotki "Kalle".
Rummennigge nie chciał kolejny raz komentować sytuacji Leroy'a Sane i podkreślił, że liczy na dłuższą współpracę z obecnym szkoleniowcem FCB.
Komentarze