W marcu 2019 roku selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej, czyli Joachim Loew zadecydował, że nie będzie już więcej powoływał takich zawodników jak Hummels, Boateng i Mueller.
Decyzja Joachima Loewa spotkała się z wielkim zaskoczeniem, choć według wielu ekspertów, trener „Die Mannschaft” dokonał właściwego wyboru. Sam Niemiec wielokrotnie podkreślał, że zdecydował się na taki ruch z racji wymiany pokoleniowej i chęci rozwijania młodych piłkarzy.
Niemniej jednak z racji nadchodzących mistrzostw Europy, coraz częściej w mediach porusza się temat powrotu niektórych zawodników do kadry narodowej. Świetna wręcz forma Thomasa Muellera w ostatnich tygodniach sprawia, że Karl-Heinz Rummenigge z miłą chęcią widziałby wychowanka FCB z powrotem w reprezentacji.
− Przed rokiem Joachim Loew wszystkich nas zaskoczył, kiedy zadecydował, że Thomas Mueller, Jerome Boateng i Mats Hummels nie będą już otrzymywać powoływań do kadry narodowej – powiedział „Kalle”.
− Obecnie Thomas wraca do szczytowej formy. Nie chcę jednak udzielać rad Jogiemu. Jest wystarczająco doświadczonym trenerem, razem z kadrą święcił już wielkie sukcesy. Jeśli jednak ktoś z tej trójki będzie grał świetnie i mam nadzieję, że Thomas utrzyma swój poziom, to być może wtedy Joachim zmieni swoje myślenie – mówił dalej.
Podobnego zdania jest nowy prezydent Bayernu Monachium, czyli Herbert Hainer, który w listopadzie minionego roku (podczas Walnego Zgromadzenia) zastąpił na stanowisku legendarnego Uliego Hoenessa.
− Możesz grać Thomasem gdziekolwiek, czy to w Bayernie, czy też podczas Euro. Oczywiście nie znam planów, ale Thomas będzie dobrym graczem dla każdego zespołu – podsumował Herbert Hainer.
Niewykluczone, że 30-latek znajdzie się w kadrze Niemiec na Letnie Igrzyska w Tokio w 2020 roku, o czym też było ostatnio bardzo głośno. Jedno jest pewne – jeśli Mueller rzeczywiście zdecyduje się na udział w turnieju, to klub wyrazi zgodę, choć będzie to oznaczać ominięcie przez Thomasa sporej części letnich przygotowań do nowego sezonu.
Komentarze