DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rzecznik San Marino: Nawet przeciwko nam nie strzeliłeś

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź San Marino na ostatnie słowa Thomasa Muellera, który jakiś czas temu publicznie zakwestionował sens rozgrywania spotkań z takimi drużynami jak San Marino.

REKLAMA

27-letni zawodnik „Dumy Bawarii” i niemieckiej reprezentacji przyznał, że spotkania przeciwko takim zespołom jak San Marino nie mają niczego wspólnego z profesjonalną piłką i niosą zbyt wielkie i niepotrzebne ryzyko.

Głos w całej sprawie postanowił zabrać rzecznik prasowy San Marino Alan Gasperoni, który odpowiedział na wspomniane słowa Thomasa Muellera. Poniżej znajdziecie otwarty list skierowany do zawodnika Bayernu Monachium.

 

Drogi Thomasie Mueller,

REKLAMA

Masz rację. Spotkania takie jak te w piątkowy wieczór są niczym. Dla Ciebie. Z drugiej strony, drogi Thomasie nie musiałeś przyjeżdżać do San Marino po nic w weekend, bez Bundesligi mogłeś spędzić ten dzień ze swoją żoną na sofie w luksusowej willi czy też mogłeś wziąć udział w jednej z imprez organizowanych przez Twoich sponsorów, aby zarobić kolejne tysiące euro. Wierzę Ci, ale pozwól, że podam 10 powodów, dla których mecz San Marino – Niemcy był bardzo pożyteczny i jeśli tylko będziesz mógł przemyśl to i daj mi znać co o tym myślisz:

1. Ten mecz pokazał, że nawet przeciwko tak słabym drużynom jak my nie byłeś w stanie zdobyć bramki – i nie wmawiaj mi, że nie wściekałeś się, kiedy Simoncini bronił twoje strzały…

2. Ten mecz miał również pokazać twoim właścicielom (a nawet Beckenbauerowi i Rummenigge), że piłka nożna nie jest ich własnością, ale grać w nią mogą wszyscy, którzy ją kochają, czy Ci się to podoba czy nie.

REKLAMA

3. Ten mecz miał pokazać setkom dziennikarzy z całej Europy, że wciąż istnieją ludzie, którzy podążają za swoimi marzeniami a nie regułami z góry określonymi.

4. Ten mecz miał pokazać, że wy Niemcy nigdy się nie zmieniecie. Historia nie nauczyła was, że arogancja nie zawsze jest gwarantem sukcesu i zwycięstwa.

5. Ten mecz miał pokazać, że 200 facetów w San Marino, którzy grają w piłkę z jakiegokolwiek powodu wraz ze swoimi trenerami zawsze ciężko pracują. Kto wie – być może pewnego dnia całe ich poświęcenie nie zostanie spłacona w meczu z mistrzami Świata.

6. Ten mecz miał pokazać twojej Federacji (a także naszej), że z zebranych pieniędzy z praw do wizerunku można opłacić nie tylko waszą „krzywdę”, ale można także budować boiska dla dzieci w swoim własnym kraju, szkoły a nawet sprawiać, że stadiony staną się bezpieczniejsze… Nasza Federacja, zdradzę Ci pewien sekret, buduje nowe boisko do gry w piłkę w odległej wiosce zwanej Acquaviva. Mógłbyś zbudować je za sześć miesięcy swojej pensji, zaś my zrobimy to za pieniądze z praw po 90 minutach gry. Nieźle prawda?

7. Ten mecz miał pokazać państewku tak dużemu jak Twoje boisko w Monachium, że bez względu na wszystko mecz piłki nożnej zawsze jest dobrym powodem.

REKLAMA

8. Ten mecz miał przysłużyć Twojemu znajomemu Gnabry’emu, aby mógł zacząć swoją przygodę z drużyną narodową i zdobyć trzy bramki.

9. Ten mecz sprawił, że kilku Sanmaryńczyków stało się nieco szczęśliwszymi, gdyż mogli sobie przypomnieć, że mamy naprawdę dobrą kadrę narodową.

10. Ten mecz sprawił również, że zdałem sobie sprawę, że choć nosisz najpiękniejsze koszulki Adidasa, to w głębi duszy zawsze będziecie tymi ludźmi, którzy zakładają skarpetki do sandałów.

Z wyrazami sympatii Alan.

Źródło: Daily Mail

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...