Od kilku dni nowym zawodnikiem rekordowego mistrza Niemiec jest 27-letni pomocnik, Marcel Sabitzer, który wcześniej występował w zespole RB Lipsk.
Nowy nabytek Bayernu Monachium udzielił już swojego pierwszego wywiadu dla telewizji klubowej, zaś ostatnio na temat Marcela, wypowiedział się jego ojciec Herfried Sabitzer.
Podczas obszernego wywiadu dla niemieckiego „TZ”, Austriak zdradził, że w przeszłości jego syn był bliski przenosin do bawarskiego klubu oraz Schalke 04, jednakże z racji na jasno określony plan kariery, oferty obu klubów zostały w przeszłości odrzucone.
− Kiedy Marcel miał 14 lat, byliśmy w akademii FCB. Marcel nie chciał jednak przenosić się do FCB. Chciał rozwijać się krok po kroku i zostać najpierw profesjonalistą w klubie z austriackiej BL − powiedział Herfried Sabitzer.
− Mieliśmy jasny plan kariery. Usiedliśmy w Wiedniu z Horstem Heldtem i ówczesnym dyrektorem sportowym Gerhardem Zuberem. Doradziłem Marcelowi, aby przed wyjazdem za granicę sprawdził się w czołowym klubie w Austrii − dodał.
− Kiedy powiedzieliśmy Schalke o naszej decyzji w tamtym czasie, to ich bossowie pomyśleli: "Nie ma mowy!". Mimo wszystko mieliśmy jasno sprecyzowany plan kariery − mówił dalej.
REKLAMA
Koniec końców nadarzyła się jednak okazja i kiedy tylko Bayern wyraził zainteresowanie, to dla Marcala jasnym stało się, że jego kolejnym krokiem w karierze będzie Bayern Monachium. Herfried Sabitzer nie ukrywa także, iż Julian Nagelsmann ma szczególne znacznie dla jego syna, podobnie jak Ralf Rangnick.
− Marcel i Julian Nagelsmann od pierwszego dnia w RBL i do dziś, świetnie się rozumieją. Marcel potrafił od razu wdrożyć się w to, o co prosili go trenerzy, w tym w zadania defensywne. Wszystko odbywało się płynnie i świadczyło o inteligencji Marcela − dodał.
− Na początku nie było nawet takiego tematu, aby odchodzić z RBL. Kilka klubów było zainteresowanych Marcelem. Ale kiedy usłyszał o zainteresowaniu Bayernu, było dla niego jasne, co wybierze. Bayern był jego absolutnym numerem jeden! − kontynuował Austriak.
REKLAMA
− Dziękuję Lipskowi, że nie stawiał przeszkód na drodze Marcela. Zawsze był tam bardzo szczęśliwy. Chciałbym również podziękować Ralfowi Rangnickowi, jest on bardzo ważny w karierze Marcela − podsumował Herfried Sabitzer.
Komentarze