Dokładnie wczoraj rozegrano ostatnie dwa spotkania w tym roku kalendarzowym, jeśli mowa o rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi.
Choć Bayern powrócił w ubiegły weekend na fotel lidera, to sytuacja w tabeli ligowej jest niezwykle zacięta, co oczywiście zadowala wielu fanów w Niemczech. Ostatnio na temat rywalizacji w Bundeslidze w wywiadzie dla „Kickera” wypowiedział się Marcel Sabitzer.
Pomocnik RB Lipsk jest przekonany, że jego drużyna poczyniła spore postępy i jest już na tyle stabilna, aby mogła zaatakować Bayern w bieżącym sezonie. Z drugiej strony Austriak zdaje sobie sprawę, że napięty terminarz nie ułatwia nikomu grania.
− Nie chodzi tylko o Bayern, ale i również Bayer. Jeśli kontuzje będą nas omijać i będziemy dobrze kontrolować obciążenie, to mamy szanse. Cieszymy się naszą grą i nieustannie się rozwijamy. Myślę, że jesteśmy wystarczająco stabilni, aby zaatakować – powiedział Sabitzer.
− Mając na uwadze obciążenie i wiele rotacji w wyjściowej XI, nie możesz dominować w każdym meczu co 3 dni – nawet Bayern tego nie potrafi. Ale to ważne, aby być w stanie wygrywać te spotkania, kiedy sprawy nie układają się po Twojej myśli. W tym sezonie radzimy sobie lepiej niż przed rokiem – mówił dalej.
W tej samej rozmowie Sabitzer odniósł się jeszcze do nadchodzącej drugiej rundy Pucharu Niemiec. Warto wspomnieć, że podczas gdy mecze Bayernu i Bayeru zostały przesunięte, to spotkanie RB Lipsk mimo prośby o przełożenie – odbędzie się zgodnie z planem.
− Nie jestem zły, że nie przesunięto naszego meczu w Pucharze. Bayern i Leverkusen zagrają kilka tygodni później, Kilonia i Frankfurt przystali na ich prośbę. Augsburg nie. Nie oznacza to jednak, że mamy zamiar rzucić się im do gardeł – podsumował Marcel Sabitzer.
Komentarze