Jeśli pod uwagę weźmiemy całą kadrę pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec, to niemała część piłkarzy nie znajduje się obecnie w najlepszej formie.
Wśród nich można wymienić przede wszystkim Benjamina Pavarda, który już od początku sezonu 2020/21 jest cieniem samego siebie sprzed kontuzji…
Francuski defensor prezentuje się mocno poniżej swoich możliwości, zaś jego statystyki z bieżącej kampanii tylko to potwierdzają (gorsze % wygranych pojedynków, udanych dośrodkowań i podań w porównaniu do minionego roku). Mimo wszystko ostatnio Francuz został wzięty w obronę przez swojego rodaka i legendarnego bocznego obrońcę FCB – Willy’ego Sagnola.
− Benjamin posiada liczne umiejętności, które bardzo mu pomogły w jego pierwszym sezonie gry dla Bayernu. Jest tak wszechstronny, że nie ma jednego wybitnego atutu, który od razu rzuca się w oczy – powiedział Sagnol na łamach „Eurosportu”.
− Jest bardzo kompletny i dokładny, konsekwentny w swoich działaniach i bardzo ciężko pracuje. Może ma jakieś braki w pojedynkach, ale niewielkie. Nie martwię się o niego. Uważam, że jest jednym z najlepszych na swojej pozycji za Trentem Alexandrem-Arnoldem – mówił dalej.
− Być może nie posiada tak dobrego wizerunku, ale nie bije od niego pycha i przepych. Dlatego jesteśmy bardziej euforyczni, jeśli chodzi o graczy, którzy nie grają tak konsekwentnie jak Pavard – podsumował Willy Sagnol.
REKLAMA
24-letni mistrz Świata z 2018 roku w bieżącej kampanii 2020/21 wystąpił w 20 oficjalnych meczach o stawkę dla Bayernu Monachium. Jego dorobek w tym czasie to zaledwie asysta (dla porównania w całym poprzednim sezonie 4 gole i 7 asyst).
Komentarze