Bayern Monachium pewnie i w bardzo dobrym stylu pokonał wczoraj VfB Stuttgart 3:0. Przy okazji tego spotkania nie mogło zabraknąć pytań o zakończone właśnie okno transferowe.
Monachijczycy nie wydali podczas letniego okna transferowego ani centa. Dla dyrektora sportowego "Die Roten", Hasana Salihamidzica, to oznaka...siły.
- Mamy bardzo dobry skład. Transfery są swojego rodzaju oznaką słabości, gdyż to pokazuje, że nie wierzysz w grupę zawodników, którą masz do dyspozycji - powiedział.
Przez wiele tygodni spekulowano, że Jerome Boateng jest o krok od odejścia ze stolicy Bawarii. Jak jednak mówił Hasan Salihamidzic w wywiadzie dla Sky, do transferu nie doszło z uwagi na...zachowanie włodarzy PSG.
- Żeby taki transfer został zrealizowany, wiele spraw musi być dogranych, drugi klub powinien być poważny. My tego nie czuliśmy. Taktyka paryżan była komiczna. Bez obrazy, ale nie możesz tak pogrywać z Bayernem - szczerze komentował Bośniak.
Następcą reprezentanta Niemiec miał być - według wielu źródeł - Benjamin Pavarda.
- Mogę tylko powiedzieć, że to bardzo, bardzo interesujący zawodnik. Wszystko inne co zobaczycie w mediach to tylko spekulacje.
Komentarze