Patrząc na przeprowadzone do tej pory transfery, to Borussię Dortmund bez wątpienia możemy traktować póki co jako królów letniego okienka w niemieckiej Bundeslidze.
Podczas gdy klub ze stolicy Bawarii wzmocnili tego lata tacy gracze jak Benjamin Pavard, Lucas Hernandez oraz Fiete Arp, to Borussię Dortmund zasilili: Julian Brandt, Nico Schulz, Thorgan Hazard oraz Mats Hummels.
Nic więc dziwnego, że wielu piłkarskich ekspertów od niemieckiej piłki spodziewa się jeszcze ciekawszej i zaciętej walki o mistrzostwo Niemiec w sezonie 2019/20. Przedsmak rywalizacji FCB i BVB mogliśmy poznać już w ubiegłą sobotę, kiedy to w ramach Superpucharu Niemiec dortmundczycy pokonali monachijczyków 2:0.
Jadon Sancho, czyli bohater sobotniego starcia na Signal Iduna Park podczas rozmowy z dziennikarzem przyznał wprost, że "nadchodzący sezon może być ich".
− Podeszliśmy do tego spotkania wiedząc, że będzie on wyzwaniem. Bayern w końcu zdobył dublet w poprzednim sezonie, więc chcieliśmy coś udowodnić. Pracowaliśmy ciężko w okresie przygotowawczym i widzimy pierwsze efekty tej pracy − powiedział Sancho.
− Jestem zadowolony nie tylko z drużyny, ale i samego siebie, zwłaszcza że zdobyłem bramkę i dołożyłem asystę. Cieszę się, że wszystko zaczęło się tak dobrze. To może być nasz rok! − podsumował Anglik.
REKLAMA
Jak dobrze już wiemy Bundesliga rusza 16 sierpnia, ale na pierwszy pojedynek Bayernu z Borussią Dortmund przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Ze wstępnego terminarza możemy dowiedzieć się, że do pierwszego "Der Klassikera" dojdzie 9 listopada na Allianz Arenie w Monachium.
Komentarze